Jacek Balcerak wyruszył z plaży w Świnoujściu w środę, 28 października. Teraz jest za Dąbkami. W jakim celu ta wędrówka? Po drodze promuje zbiórkę środków na operację 13-letniej Kingi.
- Wczorajszy dzień dał ostro we znaki. Chciałem trochę trudu? To mam. Odcinek pomiędzy Łazami, a Dąbkami, grząskim piachem skutecznie pozbawił, niewątpliwe uroki morza, trudem jaki musiałem włożyć w jego przejście. Awaria wózka była gwoździem - relacjonuje Jacek Balcerak. - Szedłem jak parowóz, któremu palacz zapomniał węgla dosypać. Podejmując się tej akcji, wiedziałem, że będzie trudno i dlatego ją wybrałem. Kindze do operacji brakuje jeszcze sporo pieniędzy i tak pomyślałem, że trud włożony w tę trasę, zachęci Państwa do wpłat. Jest spora liczba osób obserwujących stronę. Przy pełnej mobilizacji postawimy tę dziewczynę na nogi. Czas nagli.Bądźcie tym palaczem. Kinga i ja potrzebujemy energii. Ja po naprawie wózka idę dalej, a Państwa proszę o "węgiel". Ostatnio piękne pokazujemy, jak można się jednoczyć.
Historia współpracy pana Jacka z rodziną 13-letniej Kingi jest bardzo wzruszająca.
- O Kindze dowiedziałem się z Internecie - opowiada Jacek Balcerak. - Dziewczyna ma 13 lat i cierpi na artrogrypozę, która przykuła ją do wózka. Jej historia to pasmo mało udanego dzieciństwa. Postanowiłem jej pomóc. Wpadłem na pomysł przepłynięcia Wisły kajakiem, ale najpierw postanowiłem skontaktować się z rodziną, poznać się i zobaczyć, czy ta współpraca ma przyszłość. Od razu polubiłem rodziców i dziewczynkę, która jest pogodną, radosną osobą.
Pojawiła się szansa na operację, która postawi dziewczynkę na nogi.
- Niedawno otrzymałem telefon od rodziców Kingi z informacją, że jest szansa na operację w Polsce, ale brakuje jeszcze 120 tys. zł - mówi pan Jacek. - Cóż zrobić, dałem słowo, że postawimy ją na nogi i stąd pomysł na akcję przejścia wybrzeża.
Do uzyskania celu brakuje jeszcze połowy, czyli ok 70 tys. zł.
To może cię zainteresować
- Wyruszył z plaży w Świnoujściu i przejdzie 350 km w 12 dni. Zobacz zdjęcia ze startu
- 370 kilometrów spaceru. Od granicy w Świnoujściu do Helu
- Kołobrzeg. Trener sztuk walki idzie plażą dla chorej Natalii: gdy nie rozmyślam, to się za nią modlę
- Czy polskie wybrzeże jest psijazne? Goleniowianka sprawdza to na piechotę
Bądź na bieżąco i obserwuj:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?