Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkryj historię siedziby Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej [zdjęcia]

Adam Wolski
Ze zbiorów Zbigniewa Wojtkiewicza
Miesiąc temu niezauważenie minęła 125. rocznica oddania do użytku gmachu będącego dziś siedzibą Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie.

Wybudowano go w II poł. lat 80. XIX w., gdy cesarstwo niemieckie gwałtownie rozwijało się gospodarczo i militarnie. Po wygranej wojnie francusko-pruskiej, której rezultatem była wymuszona na Francji kontrybucja w horrendalnej wysokości 5 mld franków w złocie, w Koszalinie powstał szereg obiektów użyteczności publicznej, m. in. neogotycki budynek szpitala garnizonowego (dziś siedziba Archiwum Państwowego), również neogotycki gmach Poczty Głównej, neogotycki budynek szpitala miejskiego (dziś Poliklinika) i neobarokowa siedziba rejencji.

Potężny masyw gmachu głównego z charakterystycznymi okrągłymi wieżami oraz z nieco niższymi skrzydłami bocznymi wybudowany został jako nowa siedziba Szkoły Kadetów założonej jeszcze w 1775 r. przez Fryderyka Wielkiego. Ponad 100 lat później dawne budynki nie spełniały już wymogów kształcenia na potrzeby nowoczesnej armii, zdecydowano więc o przeniesieniu szkoły z Chełmna do Koszalina, który, będąc siedzibą rejencji pruskiej i mając lepsze połączenia komunikacyjne, stawał się ważnym punktem garnizonowo-administracyjnym Rzeszy. Miastu również zależało na pozyskaniu uczelni wojskowej, toteż władze przekazały bezpłatnie pod budowę teren o powierzchni 6,33 ha.

Przeprowadzka nastąpiła w 1890 r. Wśród nielicznych pamiątek, które przeniesiono do Koszalina z opuszczanej placówki w Chełmnie znalazł się m. in. historyczny moździerz, który wyeksponowano na honorowym miejscu w tzw. Sali Broni i z którego oddawano salwę na rozpoczęcie różnych uroczystości. Inną pamiątką była umieszczona w szkolnej kaplicy marmurowa tablica, na której złotymi literami wypisano poległych absolwentów chełmskiej szkoły. 1 października formalnie przekazano budynki władzom koszalińskiej już szkoły, a następnego dnia rozpoczęto normalne zajęcia kształcące młodych ludzi na oficerów. Jednak uroczyste otwarcie z udziałem najwyższych władz wojskowych i miejskich nastąpiło dopiero 18 października – w rocznicę trwającej cztery dni Bitwy Narodów pod Lipskiem (16-19.10.1813 r.), zakończone uroczystym capstrzykiem, w obecności generała Alfreda von Kesslera.

Wyglądający niczym renesansowy pałac zespół koszarowy przypomina – w mniejszej skali – powstałą kilkanaście lat wcześniej imponującą berlińską Główną Szkołę Kadetów i od początku swojego istnienia urzekał niecodzienną architekturą. Dawni koszalinianie byli z niego dumni i umieszczali na pocztówkach jako jeden z najbardziej reprezentacyjnych dla miasta obiektów.

Matura i chęć szczera...

Do szkoły przygotowującej do zawodu oficera przyjmowano chłopców w wieku 10-15 lat. Początkowo było ich 180. rocznie, później ich liczba wzrosła do 240. Byli to najczęściej synowie bogatych, szanowanych i wpływowych Niemców. Nauka kosztowała 900 marek rocznie. Cudzoziemcy płacili 2 tys. marek. Szkoła nie dawała pełnego wykształcenia: po jej ukończeniu absolwenci kierowani byli do Głównego Zakładu Kadetów w Berlinie-Lichterfelde, gdzie nauka trwała dalsze 4 lata. Uzyskana matura dawała też możliwość wyboru innego zawodu.

Rozkład zajęć był stały. Rozpoczynał się pobudką o godz. 6. Mycie i ubranie się trwało do 6:20, kolejny kwadrans przeznaczony był na śniadanie. Następnie przygotowywano się do zajęć. Po porannej modlitwie w kaplicy (7:10-7:20) rozpoczynały się 50-min. lekcje trwające do 21 z przerwą na drugie śniadanie, apel południowy, obiad (13-13:30) i kolację (19:40-20). W ramach popołudniowych ćwiczeń kadeci mieli zajęcia z gimnastyki, pływania, strzelania i taktyki, ale również z kaligrafii, rysunku i śpiewu. W 1902 r., kosztem ponad 100 tys. marek, na terenie koszar wybudowana została kryta pływalnia będąca prawdziwą chlubą szkoły. Wszystkie pomieszczenia oświetlano początkowo za pomocą lamp naftowych. Elektryka w szkolnych sypialniach pojawiłą się dopiero w 1915 r.

Cywilne gimnazjum i szkoła nazistowskich elit

Klęska Niemiec w I wojnie światowej spowodowała, że na mocy postanowień traktatu wersalskiego koszalińska szkoła kadetów, podobnie jak i inne w Niemczech, 1 marca 1920 r. została zamknięta. W jej miejsce, od maja 1920 r., uruchomiony został Państwowy Zakład Kształceniowy. Była to cywilna szkoła średnia z internatem dla chłopców. Pozycja i zamożność rodziców nie miała tu znaczenia. Nauka trwała 4 lata, a jej absolwenci mogli się kształcić na dowolnej uczelni wyższej. Podobnie, jak w Szkole Kadetów, i w cywilnej placówce przywiązywano ogromną rolę do tężyzny fizycznej. Poza basenem, podopieczni mieli do dyspozycji dwa korty tenisowe i kręgielnię. Uczniowie starszych roczników mogli uprawiać żeglarstwo na jeziorze Jamno. Młodsze roczniki miały w programie naukę tańca, w której pomagały koszalińskie uczennice z żeńskiej szkoły im. Księżnej Bismarck.

Rok 1933 spowodował kolejną zmian: Państwowy Zakład Kształceniowy zmienił się w jeden z kilkudziesięciu nowo utworzonych Narodowosocja-listycznych Zakładów Kształceniowych, w których połączono charakter szkoły kadetów z nazistowską indoktrynacją. NPEA miała kształcić elity dla wojskowych i partyjnych kadr III Rzeszy. W ośrodkach panował rygor wojskowy. Tak jak niegdyś kadeci, słuchacze NPEA byli skoszarowani, umundurowani i podzieleni na kompanie i plutony. Program nauki obejmował szkolenie ogólne, wojskowe i ideologiczne. W koszalińskiej placówce, oprócz strzelectwa, boksu, jazdy konnej i żeglarstwa, była prowadzona nauka latania na szybowcach. Zajęcia teoretyczne odbywały się w szkole, a praktyczne - loty szybowcowe - w okolicy Drzewian.

W marcu 1945 R. Budynek zajęli Rosjanie.
W jednym ze skrzydeł budynku do wiosny 1948 r. mieścił się szpital wojskowy Armii Czerwonej, drugie, wypalone i zdewastowane w trakcie walk, pozostawało w ruinie.
Gdy Rosjanie opuścili koszary, przejęło je Wojsko Polskie i ulokowało tu Oficerską Szkołę Artylerii Przeciwlotniczej. Popularna OSA działa tu przez 23 lata. Po jej wprowadce na ul.
4 Marca gmach przejęła Bałtycka Brygada Wojsk Ochrony Pogranicza. Od 1992 r. jest tu siedziba Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto