Wakacje? Przede wszystkim bezpieczne. Podpowiadamy, jak zadbać o dziecko

Sporo słyszy się o źle zorganizowanych wyjazdach feryjnych czy wakacyjnych dla dzieci. To nie powinno nas jednak odstraszać.

- Nie ma co bać się wakacji - uspokaja sierż. Beata Gałka z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

- Trzeba tylko odpowiednio się do nich przygotować. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci, nie powinniśmy ufać każdemu i na słowo honoru. Należy szczegółowo prześwietlić proponowany naszym dzieciom wyjazd: czy dane miejsce na pewno istnieje, jakie są tam warunki, czy kadra ma odpowiednie kwalifikacje. Warto zajrzeć na fora internetowe. Poza tym, każde ferie letnie organizowane legalnie powinny być zarejestrowane, a informacji o nich winien udzielić nam urząd wojewódzki. Kolejną ważną kwestią jest to, w jaki sposób dziecko dotrze na miejsce letniego odpoczynku.

- Co roku prowadzimy akcję informacyjną. Zachęcamy rodziców by zgłaszali do kontroli pojazdy, którymi jadą dzieci na wakacje - przypomina nasza rozmówczyni.

- Najlepiej na 2-3 dni przed wyjazdem. Wtedy na pewno krócej czeka się na kontrolę. Nawet jeśli wcześniej o tym nie pomyślimy, a autobus czy stan kierowcy budzi jakiekolwiek wątpliwości, można na gorąco wykonać telefon.

Sami też możemy sprawdzić zarówno autobus, jak i kierowcę.

- Bardzo do tego zachęcamy. Można poprosić o dokumenty potwierdzające stan techniczny pojazdu - podpowiada pani rzecznik.

Na miejscu

Szczególną uwagę poświęćmy też dzieciom, które zostają na wakacje w domu.

- Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o rozmowie - podkreśla sierż. Beata Gałka.

- Sami dziecka nie upilnujemy, ono musi mieć świadomość zagrożeń i tego, że samo musi dbać o swoje bezpieczeństwo. Takie rozmowy powinny być prowadzone na bieżąco i ciągle odświeżane. Maluch musi wiedzieć, że nie wolno mu brać słodyczy od obcych, że niewolno mu wsiadać do obcych aut, iść z kimś zobaczyć coś ciekawego. O każdej tego typu sytuacji zaś powinien informować rodziców, a rodzice - nas.

Jeśli wasze dzieci doniosły o czymś niepokojącym, zgłoszeń można dokonywać na gorąco pod numerem alarmowym 997 albo 112. Jeśli to informacja po jakimś czasie, warto skontaktować się dzielnicowym.

- Koniecznie uczmy dzieci zachowania obronnego. Dziecko musi wiedzieć, że w takim wypadku wolno mu krzyczeć, kopać, gryźć i uciekać. Na co dzień bowiem uczymy, że takie zachowania są nie dopuszczalne i dziecko musi mieć jasną wiedzę, kiedy wolno mu tak robić - dodaje policjantka.

Dom - bezpieczny?

Wiadomo, że jeśli to tylko możliwe, maluchy nie powinny zostawać bez opieki. Gdyby się zaś okazało, że innej możliwości nie ma, znów wracamy do rozmowy. Dziecko musi wiedzieć, że ma nikomu nie otwierać drzwi.

- Trzeba je nauczyć, że jeśli ktoś mówi, że chce zostawić coś dla rodziców, ma śmiało odpowiedzieć, że rodzice będą wieczorem i żeby wtedy wrócił. Jeśli mamy w bloku zaufaną sąsiadkę czy w pobliżu mieszka nasza koleżanka, poprośmy ją, żeby wpadła na chwilę i sprawdziła, czy wszystko w porządku - radzi rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Nie zgub dziecka!

Jeśli wyjeżdżamy rodzinnie na wakacje, to głównym problemem może być zgubienie się dziecka.

- Na pewno maluch powinien wiedzieć, jak się nazywa, gdzie mieszka. Gdy się zgubi, powinien szukać policjanta, ochroniarza w centrum handlowym lub matki z dzieckiem. To najbardziej bezpieczny wybór. Wracam też do tematu rozmowy. Na wyjeździe opiszmy dziecku miejsce, w którym się zatrzymujemy, zwróćmy mu uwagę na charakterystyczne punkty wokoło - podpowiada nasza ekspertka.

Zobacz także Rozmowa Tygodnia GK24 (4.07) - Monika Kosiec, Policja w Koszalinie