- To problem, z którym borykamy się w sezonie grzewczym. Zgłoszeń jest faktycznie wiele – mówi mł. bryg. Igor Bieliński z wydziału operacyjno szkoleniowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie. – Najczęściej przyczyną pożaru sadzy jest niedopilnowanie terminowego czyszczenia przewodów kominowych. Jeśli spalamy paliwo stałe, komin powinien być kontrolowany cztery razy do roku.
Zobacz także: Pożar mieszkania w Koszalinie
Co ważne, przepisy nakładają na właściciela lub zarządcę budynku obowiązek kontroli przewodów kominowych - przynajmniej raz w roku. Kominiarza można wybrać samemu, jednak musi być to uprawniony fachowiec z kwalifikacjami do prac kontrolnych i konserwacyjnych kominów, przewodów spalinowych i wentylacyjnych. Za brak dokumentu można otrzymać mandat do 500 zł, ewentualnie sąd może zdecydować o wyższej karze.
- Wpływ na gromadzenie się sadzy w kominie ma też to, co spalamy. Trzeba dbać o jakość paliwa, które wkładamy do pieca czy kominka – wskazuje mł. bryg. Igor Bieliński. Mokre żywiczne drzewo lub, co gorsza, śmieci mogą skutkować nagrodzeniem grubej warstwy chropowatej sadzy, przytkaniem komina i zapłonem. Ogień może zająć dach, wiatr może przenieść płonące fragmenty sadzy na sąsiednie budynki. Skutkiem pożaru może być też zatrucie tlenkiem węgla.
Co zrobić, gdy pojawią się iskry? – Należy odciąć dopływ powietrza do pieca lub kominka i niezwłocznie zawiadomić straż pożarną – informuje strażak. – Oczywiście, poprosimy o niezbędną dokumentację, potwierdzającą kontrolę komina.
Widząc kominiarza, łapiemy się za guzik – tak na szczęście. Warto więc sprzyjać szczęściu i regularnie zapraszać mistrza kominiarskiego fachu pod swój dach. Za czyszczenie komina w Koszalinie trzeba zapłacić średnio ok. 100-150 zł netto. Obowiązkowa kontrola kosztuje średnio – między 150 a 200 zł.
Brak ciągu, dym wydobywając się z pieca, rozgrzewający się bardziej przewód kominowy, dochodzące z niego „dudnienie” – do tych sytuacji dopuścić nie wolno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?