Dron Matrice 600, czyli bezzałogowy statek powietrzny, to nowy nabytek Straży Miejskiej w Koszalinie. Sprzęt w cenie niezłego auta, bo za ponad 140 tys. zł, będzie teraz kontrolować miasto. Przede wszystkim to, czym mieszkańcy palą w piecach - czy nie trują środowiska. Wczoraj strażnicy wzięli udział w próbnych lotach.
- Jesteśmy już po przetargu na zakup sprzętu, a strażnicy po wymaganych kursach - szkolenie było w cenie. Obsługą drona będą zajmować się trzy osoby. Teraz jeszcze przed nimi egzamin państwowy i myślę, że w najbliższym czasie, może jeszcze w lipcu, a może od sierpnia, zaczniemy loty - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.
Komendant podkreśla, że dron będzie tak naprawdę dostępny 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu.
- Zwłaszcza, że dzięki naszej współpracy z innymi służbami, możemy to urządzenie udostępniać, np. do poszukiwania zaginionych osób. Takie urządzenie, dzięki kamerze termowizyjnej, namierzy bowiem miejsce, w którym stwierdzi obecność postaci o temperaturze wyższej od otoczenia. Dron, dzięki tej kamerze, umożliwi też „namierzenie” miejsca, gdzie np. do zbiorników wodnych są odprowadzane nieczystości; pomoże wskazać cieplejsze od wody miejsca, gdzie przebiega rura odprowadzająca ścieki - mówi szef strażników. Dzikie wysypiska śmieci? Dla drona to też nie jest problem - zarejestruje podczas monitorowania okolicy wszystko, co się dzieje w tym czasie, a strażnicy podczas analizy materiału będą mieli czarno na białym dowód z tego, gdy ktoś np. z ciężarówki zrzuci gruz do rowu.
- Kamera jest o rozdzielczości 4K, co pozwala na uzyskanie obrazu bardzo dobrej jakości, przy bardzo dużym zbliżeniu - wyjaśnia Piotr Simiński. Sprzęt ten jednak w pierwszej kolejności ma służyć Straży Miejskiej do kontroli jakości powietrza. - To urządzenie ma ogromne możliwości. Może odlecieć od operatora do 5 kilometrów, by penetrować okoliczne kominy - mówi komendant. - Ma podwieszaną, ważącą 1,5 kg, stację badawczą, która na bieżąco analizuje związki chemiczne obecne w powietrzu, co pozwala na gorąco ocenić, czy w danym miejscu ktoś spala szkodliwe odpady - mówi komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Ponadto nie zawsze musimy od razu decydować się na lot dronem. Montując jego stację badawczą w samochodzie, możemy też kontrolować jakość powietrza w dowolnym miejscu w mieście przemieszczając się autem.
Przypomnijmy, do tej pory strażnicy - na podstawie stosownych przepisów - mieli prawo wejść na prywatną posesję, do domu, by sprawdzić, czym właściciel nieruchomości pali w piecu, i w konsekwencji - gdy były do tego podstawy - ukarać mandatem do 500 złotych. Teraz dron zdecydowanie ułatwi kontrole, które są najczęściej reakcją na interwencje mieszkańców.
Z ciekawostek - dron, który kupiła koszalińska Straż Miejska, ma także podajnik materiałów do 6 kg. - To pozwoli wyposażyć go np. w worki pływające niezbędne do podjęcia akcji ratunkowej. W razie potrzeby ratownicy będą mogli podać potrzebującym radiostację, termos czy latarkę - a więc te przedmioty, które przydadzą się poszkodowanym do czasu dotarcia do nich samych ratowników - wyjaśnia komendant Simiński. - Dron ma też lampę przydatną np. dla płetwonurków, którzy muszą zejść pod wodę, o mocy 6.800 lumenów, co odpowiada mocy światła, jaką podaje uliczna latarnia.
Koszalin nie jest pierwszym samorządem w regionie, który zdecydował się na wykorzystanie drona w pracy służb. Urządzenie za ok. 170 tys. zł kupił wcześniej Szczecinek, także dla Straży Miejskiej.
POLECAMY TAKŻE
- Piękne dziewczyny w Prywatce w Koszalinie. Tak bawili się koszalinianie
- Najbliższe wydarzenia kulturalne w Koszalinie [LISTA]
- 10 najlepszych plaż nad morzem. Sprawdź też, których unikać
- Budowa S6: W tym roku przejedziemy od Goleniowa do Koszalina
- Najlepsza pizza w Koszalinie to... Typy naszych Internautów
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?