Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszalińskie zabytki odzyskają swój blask

Krzysztof Ulanowski
Zabytkowy Domek Kata czeka rewitalizacja
Zabytkowy Domek Kata czeka rewitalizacja Radek Koleśnik
Domek Kata, mury miejskie, klasztor cysterek i schron przeciwlotniczy w parku - wszystkie te zabytki zostaną odnowione. Wzdłuż szlaku staną tablice informacyjne.

Do Ministerstwa Kultury trafiło aż 230 wniosków z całego kraju. Do realizacji wybrano tylko 89, w tym 1 z naszego miasta. Pracownicy Muzeum w Koszalinie, Bogna Buziałkowska z pracowni digitalizacji i informacji naukowej oraz Andrzej Kuczkowski z działu archeologii, zaproponowali wytyczenie szlaku tradycji miejskich, który łączyłby ze sobą Domek Kata, zachowane odcinki murów miejskich, pozostałości klasztoru cysterek i schron przeciwlotniczy w Parku Książąt Pomorskich.

Działania wsparło Centrum Kultury 105, które roztoczy opiekę nad rewitalizacją Domku Kata. Pozostałymi obiektami zaopiekuje się Muzeum. Nad całością prac pieczę będą sprawować władze miejskie.

- Domek Kata czeka kompleksowy remont - wyjaśnia Izabela Wilke z CK105.

- Osuszymy fundamenty, poddamy renowacji mury zabytkowego gmachu, powstanie też sala widowiskowo-kinowa z możliwością projekcji filmów 3D i z systemem tłumaczenia symultanicznego. Dostosujemy także budynek do potrzeb osób niepełnosprawnych. Działania prospołeczne władz miejskich polegają przecież i na tym, żeby mniej sprawnych mieszkańców Koszalina zmotywować do wychodzenia z domów i integracji z pozostałymi koszalinianami. Zmotywować, ale i tę integrację umożliwić.

Renowacji poddane zostaną też biegnące wzdłuż Parku Książąt Pomorskich mury miejskie, a znajdujący się w nim schron przeciwlotniczy - zostanie odnowiony. Wewnątrz schronu znajdzie się miejsce dla wystawy Köslin/Koszalin 1945. Jak sama nazwa wskazuje, zwiedzający będą mogli nie tylko uczestniczyć w ostatnich dniach II wojny światowej, ale też spojrzeć na tamte czasy oczyma zarówno Niemców, jak i Polaków.

Zapomniany klasztor

O ostatnim z zabytków, czyli pozostałościach dawnego klasztoru cysterek, nie wszyscy koszalinianie nawet wiedzą. Przypomnijmy więc, że klasztor powstał wewnątrz murów miejskich, w ich północno-wschodniej części, w pobliżu dzisiejszej cerkwi prawosławnej, a także naszej redakcji. Po przejściu Gryfitów (książąt pomorskich) na protestantyzm, klasztor stał się rezydencją książęcą. Niestety, budynek spłonął w czasie pożaru w XVIII w.W ostatnich latach archeologowie prowadzili tam prace wykopaliskowe, a perspektywicznie dawny klasztor przyjmie postać trwałych ruin z wkomponowaną ekspozycją plenerową na temat dziejów zakonu.

Praca na lata

Całe zadanie, jakim jest stworzenie szlaku tradycji miejskich, to koszt niemal 11,3 mln zł. Już wiemy, że możemy liczyć na wsparcie finansowe władz centralnych. A na kiedy planowana jest realizacja tak poważnej inwestycji? Jak się okazuje, będziemy musieli poczekać ok. 4 lat.

- Realizacja prac rozpocznie się w 2017 roku i potrwa do 2020 roku - informuje nas Izabela Wilke z CK105.

- Nie wykluczam jednak, że poszczególne etapy prac uda się zakończyć już w 2018 roku, ale dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. Dopiero powstaje bowiem harmonogram realizacji poszczególnych działań.Warto w tym miejscu dodać, że powstanie szlaku tradycji miejskich nie oznacza tylko renowacji zabytków. Wzdłuż szlaku staną bowiem tablice, na których znajdą się nie tylko informacje tekstowe, ale i dawne zdjęcia wszystkich obiektów. Jest szansa, że szlak przyciągnie turystów.

Zobacz także Dzień otwarty w Centrum Kultury 105 w Koszalinie

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto