Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa 60 proc. potrzeb hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego. Resztę trzeba zdobywać poprzez zbiórki i darowizny. Tymczasem obiekt wymaga rozbudowy. Dzięki inwestycji przybędzie łóżek dla chorych, zwiększy się ich komfort pobytu w hospicjum i poprawią warunki leczenia.
Liczba łóżek wzrośnie z 18. do 28., ale sale mają zostać przerzedzone, co oznacza, że przebywać w nich będzie mniej pacjentów. Pojawią się także sale jednoosobowe oraz pokoje, w których pacjenci będą mogli spędzać czas razem ze swoimi rodzinami. Kolejnym elementem poprawy komfortu ma być też świetlica i jadalnia. Do nowego gmachu zostałby też przeniesiony sekretariat.
Nowy budynek oznaczać będzie także lepsze warunki pracy dla personelu hospicjum.
- A ten personel to nie tylko lekarze i pielęgniarki - zaznacza dyrektor Wojciech Gliński.
- Pacjentami zajmują się także fizjoterapeuci, wolontariusze, grupy wsparcia...
Napisaliśmy o nowym budynku, bo zamiast rozbudowywać stary, zdecydowano się na postawienie obok nowego. Ma on zająć część terenów zielonych, które obecnie służą części chorych (tym, którzy mogą poruszać się i wychodzić na zewnątrz) do spacerów.
- Staramy się jednak o pozyskanie leżącego w sąsiedztwie, zaniedbanego parku, dzięki czemu zielone tereny do spacerów pozostaną - uspokaja wiceprezes Krzysztof Plewa.
Dokumentację projektową związaną z rozbudową obiektu nieodpłatnie przygotowało jedno z koszalińskich biur projektowych. Wiadomo, że nowy gmach ma mieć 2 kondygnacje, niemal 800 mkw. powierzchni i być połączony ze starym budynkiem. Cała ta inwestycja kosztować ma wraz wyposażeniem 4,8 mln zł. Skąd jednak wziąć na to pieniądze?
Unia pomoże?
Jak zawsze w takich sytuacjach, inwestor liczy na hojność Unii Europejskiej. W Urzędzie Marszałkowskim w Szczecinie złożono już wniosek o 4 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020.
- O tym, czy otrzymamy te pieniądze, powinniśmy dowiedzieć się już w styczniu przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, budowa ruszy już wiosną - zapewnia dyrektor hospicjum Wojciech Gliński.
- Resztę środków dozbieramy sami. Gotowy obiekt chcemy oddać w 2019 roku.Jak zwykle, duża liczba wolontariuszy zbierała też pieniądze dla hospicjum w dniu Wszystkich Świętych. Zbiórkę przeprowadzali na cmentarzach, zarówno w Koszalinie, jak i w okolicznych miejscowościach.
- W ubiegłym roku udało się w ten sposób zgromadzić ponad 100 tys. zł - informuje koordynatorka wolontariatu Teresa Krzysztofiak.
Pieniądze ze zbiórki wykorzystywane są na działalność hospicjum, pod którego opieką przebywa ponad pół setki chorych, w tym 16 na oddziale stacjonarnym, a reszta w domach, gdzie odwiedzają ich specjaliści i opiekunowie. Nie każdy chory wymaga bowiem hospitalizacji.
Zobacz także Drugie mieszkanie chronione w Koszalinie
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?