Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszalińskie hospicjum zostanie rozbudowane

Krzysztof Ulanowski
Krzysztof Plewa, Teresa Krzysztofiak i  Wojciech Gliński mówią o rozbudowie
Krzysztof Plewa, Teresa Krzysztofiak i Wojciech Gliński mówią o rozbudowie Radek Koleśnik
Jeśli Unia dołoży 4 mln zł, jest szansa, że prace rozpoczną się już wiosną przyszłego roku, a nowy budynek hospicjum zostanie oddany do użytku w 2019 r.

Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa 60 proc. potrzeb hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego. Resztę trzeba zdobywać poprzez zbiórki i darowizny. Tymczasem obiekt wymaga rozbudowy. Dzięki inwestycji przybędzie łóżek dla chorych, zwiększy się ich komfort pobytu w hospicjum i poprawią warunki leczenia.

Liczba łóżek wzrośnie z 18. do 28., ale sale mają zostać przerzedzone, co oznacza, że przebywać w nich będzie mniej pacjentów. Pojawią się także sale jednoosobowe oraz pokoje, w których pacjenci będą mogli spędzać czas razem ze swoimi rodzinami. Kolejnym elementem poprawy komfortu ma być też świetlica i jadalnia. Do nowego gmachu zostałby też przeniesiony sekretariat.

Nowy budynek oznaczać będzie także lepsze warunki pracy dla personelu hospicjum.

- A ten personel to nie tylko lekarze i pielęgniarki - zaznacza dyrektor Wojciech Gliński.

- Pacjentami zajmują się także fizjoterapeuci, wolontariusze, grupy wsparcia...

Napisaliśmy o nowym budynku, bo zamiast rozbudowywać stary, zdecydowano się na postawienie obok nowego. Ma on zająć część terenów zielonych, które obecnie służą części chorych (tym, którzy mogą poruszać się i wychodzić na zewnątrz) do spacerów.

- Staramy się jednak o pozyskanie leżącego w sąsiedztwie, zaniedbanego parku, dzięki czemu zielone tereny do spacerów pozostaną - uspokaja wiceprezes Krzysztof Plewa.

Dokumentację projektową związaną z rozbudową obiektu nieodpłatnie przygotowało jedno z koszalińskich biur projektowych. Wiadomo, że nowy gmach ma mieć 2 kondygnacje, niemal 800 mkw. powierzchni i być połączony ze starym budynkiem. Cała ta inwestycja kosztować ma wraz wyposażeniem 4,8 mln zł. Skąd jednak wziąć na to pieniądze?

Unia pomoże?

Jak zawsze w takich sytuacjach, inwestor liczy na hojność Unii Europejskiej. W Urzędzie Marszałkowskim w Szczecinie złożono już wniosek o 4 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020.

- O tym, czy otrzymamy te pieniądze, powinniśmy dowiedzieć się już w styczniu przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, budowa ruszy już wiosną - zapewnia dyrektor hospicjum Wojciech Gliński.

- Resztę środków dozbieramy sami. Gotowy obiekt chcemy oddać w 2019 roku.Jak zwykle, duża liczba wolontariuszy zbierała też pieniądze dla hospicjum w dniu Wszystkich Świętych. Zbiórkę przeprowadzali na cmentarzach, zarówno w Koszalinie, jak i w okolicznych miejscowościach.

- W ubiegłym roku udało się w ten sposób zgromadzić ponad 100 tys. zł - informuje koordynatorka wolontariatu Teresa Krzysztofiak.

Pieniądze ze zbiórki wykorzystywane są na działalność hospicjum, pod którego opieką przebywa ponad pół setki chorych, w tym 16 na oddziale stacjonarnym, a reszta w domach, gdzie odwiedzają ich specjaliści i opiekunowie. Nie każdy chory wymaga bowiem hospitalizacji.

Zobacz także Drugie mieszkanie chronione w Koszalinie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto