Przez całe lata północny kraniec Rynku Staromiejskiego zakończony był płatnym parkingiem, na którym petenci załatwiający sprawy w Urzędzie Miejskim mogli zostawić swój samochód. Obecnie w tym miejscu co prawda nadal mieści się kilka samochodów, z czego zresztą kierowcy wciąż korzystają, ale mimo iż nigdzie nie ma znaku zakazującego parkowania, Straż Miejska wlepia tam mandaty. Dlaczego?
Otóż przy wjeździe w uliczkę przy ratuszu znajdują się dwa znaki drogowe: pierwszy (D-6) oznaczający przejście dla pieszych oraz drugi znak oznaczający strefę zamieszkania. Co to oznacza? Otóż w strefie zamieszkania obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, pieszy może się tam poruszać swobodnie po całej udostępnionej do użytku publicznego przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami (kierujący musi ustąpić pieszemu w każdym wypadku), a co istotne w tym wypadku: wolno parkować jedynie w miejscach do tego wyznaczonych. Zaś miejscem wyznaczonym do parkowania w strefie zamieszkania przy ratuszu jest króciutki odcinek przy budynku, oznaczony widocznym na zdjęciu znakiem z literą P. Parkowanie poza tym miejscem skutkuje mandatem.
Tak więc kierowcy: unikajcie pułapki przy odnowionym rynku, bo może was ona zaboleć finansowo.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?