„How are you” – pod takim sloganem odbyła się już IV Parada Psów Wrocławskich. Wydarzenie organizowane jest przez Towarzystwo Ochrony Zwierząt Schronisko dla Bezdomnych zwierząt we Wrocławiu. Równo o 11:30 z pl. Wolności, gdzie licznie przybyli Wrocławianie i Wrocławianki ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi, wyruszył pochód pełen miłości i radości, który zrobił szum w mieście.
4. Parada Psów we Wrocławiu
- To najbardziej rozszczekana parada we Wrocławiu i wspólnym spacerkiem ruszamy na Wyspę Słodową, aby pokazać jak bliscy nam są nasi czworonożni przyjaciele. Chcemy pokazać tę miłość i że jesteśmy wdzięczni za to, że nasze psy są z nami i na co dzień nam towarzyszą bez względu na to czy są kundelkami, czy rasowcami. Jest nam bardzo miło że są w naszych życiach i szanujemy je – mówi Aleksandra Cukier, rzeczniczka TOZ we Wrocławiu
Wydarzenie miało na celu przede wszystkim promować adopcję zwierząt ze schroniska i pokazać jak wiele psów czy kotów potrzebuje wsparcia. Obecnie we Wrocławskim schronisku jest wiele zwierząt do adopcji. Na nowy dom czeka po 200 psów i kotów. Każdy z uczestników dostał pakiet promocyjny, gdzie była smycz, dwa rodzaje smakołyków, brelok, i kotylion.
Na Wyspie Słodowej, gdzie zakończyła się parada był piknik. Wśród atrakcji były m.in.:
- stoiska z poradami specjalistów,
- pokaz pierwszej psiej pomocy,
- konkursy ze wspaniałymi nagrodami dla psiaków i ich opiekunów,
- bazarek wrocławskiego Schroniska,
- animacje dla dzieci,
- fotobudka, foodtracki, kawa i ciasto
Dla niektórych Parada Psów we Wrocławiu 2022 była pierwszą, a dla innych kolejną nieopuszczoną
- To nasza pierwsza parada, a przyszedłem, bo uważam że to fantastyczne wydarzenie. Przy wcześniejszych edycjach nie wiedziałem, że coś takiego się odbywa. A że pogoda dzisiaj wyjątkowo dopisała to uznałem, że musimy tu przyjść. Jest wiele ludzi, z którymi można porozmawiać czy wymienić doświadczenia. - mówi Grzegorz, właściciel Pika
- Bywam regularnie, bo to moja czwarta parada, więc byłam na wszystkich. Na poprzednich byłam ze swoją sunią, która po 10 latach przegrała walkę z chorobą. Teraz jesteśmy z nową przyjaciółką – Marysią, którą wzięłam za pośrednictwem schroniska od pani, która nie mogła się już nią zajmować. A jesteśmy tu, bo wspieram schronisko we wszystkich wydarzeniach, które robi. Uważam, że to szczytny cel i jest potrzeba uświadomienia ludziom, że zwierzęta zasługują na szacunek. - mówi Pani Dorota, która przyszła z Marysią.
Zobacz czy jesteś na zdjęciach z IV Parady Psów Wrocławskich
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?