WOŚP 2017. Rekord w Koszalinie

Według dotychczasowych podliczeń, koszalinianie i mieszkańcy okolicznych miejscowości podarowali Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy 325 020 zł i 16 gr. To pieniądze wrzucane do puszek na ulicach, licytowane podczas finału WOŚP na Rynku Staromiejskim, podczas imprez zamkniętych, a także przesłane przez sztaby spoza Koszalina. Przykładowo samą tylko maskotkę misia Uszatka wylicytowano za 800 zł. Do tego trzeba doliczyć pieniądze wpłacane bezpośrednio na konto WOŚP.

Będzie też rekord Polski?

Tak czy inaczej, koszaliński rekord w tym roku jest już pewny. Dla porównania w ubiegłym roku zebraliśmy w Koszalinie i okolicy 285 tys. zł. A to przecież też był rok rekordowy. Natomiast przez cały czas grania Orkiestry służba zdrowia w naszym mieście otrzymała od darczyńców ok. 4 mln zł.

Wiceszef koszalińskiego sztabu Krzysztof Plewa, kiedy dowiedział się o zebranej kwocie pieniędzy, nie ukrywał ogromnej radości.

Na co przeznaczone są te pieniądze?

W tym roku, podobnie jak rok temu, zbierano na zakup sprzętu na oddziały pediatryczne i pomoc medyczną dla seniorów. Według Jerzego Owsiaka, zebrana w całym kraju kwota jest już wystarczająca, żeby zrealizować wszystkie cele zbiórki dla pediatrii i geriatrii.

Jaka to kwota? Na razie wiadomo, że w całej Polsce zebrano ok. 62,5 mln zł, jednak liczenie potrwa jeszcze do końca lutego, a oficjalna kwota podana zostanie do publicznej wiadomości dopiero na początku marca. Wtedy też okaże się, czy pobiliśmy ubiegłoroczny rekord Polski, który wynosił 72 mln zł. A do połowy przyszłego roku potrwa wydatkowanie zgromadzonych pieniędzy, zakończone publikacją raportu.

Szpital ma potrzeby

Na razie poszczególne oddziały Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie zgłaszają zapotrzebowanie na sprzęt medyczny i łóżka, które zakupione zostaną za pieniądze zebrane przez WOŚP w roku ubiegłym. Dostaną go dzięki hojności uczestniczących w akcji mieszkańców. Wśród nich jesteśmy i my, koszalinianie.

Zobacz także Światełko nieba WOŚP 2017 w Koszalinie