Utrudniony kontakt z koszalińskim oddziałem ZUS

W związku z tym wnioski i dokumenty można składać do specjalnej skrzyni, bez kontaktu z pracownikiem oraz oczywiście za pomocą Platformy Usług Elektronicznych. To jednak za mało, by niektóre sprawy rozwiązać, jak uważa jedna z naszych czytelniczek.
- Muszę pilnie załatwić pewną sprawę, więc postanowiłam zadzwonić na infolinię. Dodajmy, że podany na stronie www numer przekierowuje nas na infolinię warszawską, gdzie mają łączyć z odpowiednim odziałem - mówi nam czytelniczka. - Niestety nic z tego, infolinia albo jest wiecznie zajęta, albo nie działa. Nie sposób się połączyć (sprawdziliśmy - na kilka prób ani razu nie udało się nawiązać połączenia z konsultantem - przyp. red.). Nie muszę być fizycznie w ZUS, który zresztą i tak jest teraz zamknięty, ale takie "odgradzanie się" od ludzi niczemu nie służy, tylko budzi frustrację i jeszcze większą, o ile to możliwe, niechęć do tej instytucji. Liczę, że sprawy komunikacji na linii klienci-ZUS zostaną jak najszybciej rozwiązane, bo zrobi się z tego bałagan jeszcze większy niż jest, pełen nieuregulowanych i zaległych spraw - podsumowała czytelniczka.