Świetnie, że pomagamy, ale róbmy to z głową. Apel samorządowców z Kołobrzegu

Okazało się, że miał powody do takiej wypowiedzi, komentując np. sytuację, w której do miasta i powiatu zgłaszają się osoby deklarujące chęć przyjęcia pod swój dach uchodźców, ale tylko na – powiedzmy – dwa czy trzy tygodnie, bo potem zaczynają sezon. – A to nie jest kwestia pobytu krótkookresowego – mówił starosta, przekonując, że takie sytuacje mogą się kończyć dylematem, co nagle z zrobić z uchodźcami, którzy przed sezonem mieliby opuścić miejsce pobytu.

Zdarzały się też sytuacje, gdy ktoś, kto zaiferował transport spod granicy kobiecie z dziećmi, wysadził rodzinę pod Hotelem Skanpol i tak zakończył swoją pomocową akcję. Tak być nie powinno, tym bardziej, że jest do kogo się zwrócić o pomoc w znalezieniu miejsca tymczasowego pobytu. Najlepiej zrobić to przed przyjazdem z uchodźcami do miasta.

Dowiedzieliśmy się także, ile osób do czwartku przyjęto w Kołobrzegu. Schronienie znalazły u nas 42 osoby, które zamieszkały w internacie Zespołu Szkół Policealnych przy ul. Grottgera – 10 osób; w Zespole Szkół Morskich – 16 osób, w Uzdrowisku Kołobrzeg S.A – 8 osób i 4 w Hotelu Centrum.

Dwa razy w tygodniu – w poniedziałek i czwartek, o problemach związanych z uchodźcami, ma obradować specjalny zespół przedstawicieli miasta i powiatu, szukając jak najszybszych i skutecznhych rozwiązań.

Podczas konferencji podkreślano, że władze miasta i powiatu czekają na specjalną specustawę, która ma uregulować sprawy związane m.in. z rynkiem pracy dla obywateli Ukrainy.

[

[/sc]

Wiceprezydent Ilona Grędas-Wójtowicz przypomniała o szybkiej i kompleksowej pomocy dla Ukraińców (chodzi głownie o przekaz najważniejszych informacji ułatwiających pobyt), świadczonej w Miejskim Punkcie Informacyjnym przy ul. Okopowej 15A/206 (tel. 690 902 084 ). Tu można zdobyć komplet podstawowych informacji niezbędnych dla chroniących się przed wojną Ukraińców - od drogi do załatwienia spraw formalnych, po pomoc lekarską, psychologiczną, nawet duchową.