Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci szukają mieszkań w Łodzi [sprawdź ceny, akademiki]

Redakcja
O sytuację na rynku mieszkaniowym w Łodzi zapytaliśmy ekspertów z branży nieruchomości i studentów.

- Zawsze najdroższe są mieszkania w centrum i one najszybciej znajdują nabywców. Więcej kosztują także lokalizacje w pobliżu uczelni i poszczególnych wydziałów - mówi Bogusław Jęcek, ekspert z firmy Ekspres Nieruchomości - Najtaniej wynajmiemy mieszkanie na Teofilowie i na Dąbrowie.

Ile są w stanie zapłacić za mieszkanie studenci? - To zależy od standardu i wyposażenia. Przeciętnie ten koszt w przeliczeniu na osobę kształtuje się na poziomie 550-700 złotych. - mówi Maciej Nowocień z firmy DSI.com Nieruchomości.

Kto nie chce płacić aż tyle może ubiegać się o przyznanie miejsca w domu studenckim. Na Lumumbowie cena za miejsce w pokoju 3-osobowym to, w zależności od akademika, 270-300 złotych, w dwuosobowym 310-350 złotych. Za jedynkę zapłacimy od 450 do 490 złotych.


Jakie mieszkania cieszą się największym zainteresowaniem studentów?

Student lepszy niż rodzina z dzieckiem

Właściciele mieszkań najchętniej wynajęliby je przedstawicielowi firmy na stanowisku kierowniczym. Jednak jak zapewnia Maciej Nowocień, studenci nie są na szarym końcu tej listy. - Często gdy mieszkanie zajmuje rodzina z dziećmi i jedno z rodziców straci pracę, to po prostu się wyprowadzają. Ze studentami nie ma takiego problemu. Obecnie mamy do czynienia z rynkiem kupującego, a więc właściciele mieszkań nie mogą być tak wybredni jak jeszcze kilka lat temu.

W podobnym tonie wypowiada się Bogusław Jęcek. - W szczycie mieszkaniowym sierpień-wrzesień-październik realizuje się 60 proc. rynku najmu w Łodzi. Kto w tym okresie nie wynajmie mieszkania, ten później może mieć spory problem. Studenci są dobrymi i poszukiwanymi lokatorami, przede wszystkim na mieszkania o średnim standardzie. 

A gdzie mieszkają i chcą mieszkać studenci i absolwenci łódzkich uczelni?

Weronika i Katarzyna (zdjęcie główne), studentki Politechniki Łódzkiej mieszkają w akademiku. Ich zdaniem kto nie mieszka w akademiku, ten nie zna życia.

- Dla nas taka opcja ma same plusy. Poza tym jest to zdecydowanie tańsze niż wynajęcie mieszkania - mówią dziewczyny. - A trzeba pamiętać, że dochodzą też inne wydatki, takie jak bilet miesięczny.


- Przede mną pierwszy rok studiów. Właśnie przyjechałam do Łodzi podpisać umowę na wynajem mieszkania. - mówi Ewelina (z lewej), świeżo upieczona studentka matematyki na Politechnice Łódzkiej - Mieszkanie to większy komfort i więcej przestrzeni. Udało mi się znaleźć pokój na Retkini za 400 złotych.
- Od początku studiów mieszkam w akademiku i nigdy nie żałowałam tego wyboru. - mówi Michalina Wierzbicka, studentka biotechnologii - Zawsze mam się do kogo zwrócić z prośbą o pomoc, ale przede wszystkim chodzi o atmosferę. Niestety, akademiki z roku na rok drożeją i nie idzie to w parze z poprawą warunków mieszkalnych.
- Ceny kawalerek zaczynają się od 1000 złotych, a to stanowczo za dużo. Ogólnie jeśli chodzi o mieszkania to w Łodzi jest drogo i mało kto z ludzi młodych może sobie pozwolić na kupno. - mówi Kasia Włodarczyk-Kowalska, doktorantka na Wydziale Mechanicznym Politechniki Łódzkiej.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto