Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słodkie kotki do adopcji. Uratowanie przez fundację potrzebują teraz ciepłego domu.

Katarzyna Chybowska
Katarzyna Chybowska
Fundacja Miau Kocię Wąsy i Spółka
To prawdziwa plaga — mówią miłośnicy zwierząt. Mimo lat edukacji oraz programu darmowej sterylizacji, oraz kastracji zwierząt w Koszalinie bezdomność kotów jest ogromnym problemem. Teraz trwa ten najtrudniejszy czas: wysyp małych kotów.

Podrzucane pod śmietniki lub pod bramę schroniska. Zostawiane w lesie na pewną śmierć lub rodzące się w piwnicach, domkach dla kotów, na strychach — to najczęstsze historie zaczynających swoje życie małych kotów. Ratują je fundację takiej jak Miau Kocie Wąsy i Spółka oraz społecznicy jak Kamil Szewczyk, prowadzący kawiarnie Koci Miętka w Koszalinie.
– Często stajemy przed naprawdę trudnymi decyzjami, jeśli to tylko możliwe dokonujemy aborcji. Często, jednak kiedy kotka trafia do nas, jest już na taki zabieg za późno – mówi Lidia Fałdyga, prezes Fundacji Miau Kocię Wąsy i Spółka. – Zdarza się, że nawet jeśli kociaki urodzą się w bezpiecznym miejscu takim jak Koci Azyl i są pod opieką weterynarza, z różnych genetycznych powodów odchodzą za tęczowy most.
Obecnie w Kocim Azylu do adopcji powoli przygotowywana jest pierwsza piątka kociaków, które urodziły się 29 kwietnia.
– Myślę, że za około miesiąc będą mogły trafić do nowych domów, jeśli takie uda się znaleźć – dodaje pani Lidia. – Poród kotki był naprawdę trudny i myśleliśmy, że z maluchami będzie problem, ale na szczęście są zdrowe.

Dla kociaków do adopcji w Kawiarni Koci Miętka powstał specjalny wybieg Kiti Box, w którym kociaki mogą być bezpieczne, a zarazem przyszli właściciele mogą zobaczyć, jakie z nich śliczności.
– W ostatnim czasie mieliśmy kilka interwencji związanych właśnie z małymi kotkami. Niestety najbardziej boli ludzka obojętność, zdarza się, tak jak ostatnio, że wystarczyłoby, że ktoś by ogrzał kotka do naszego przyjazdu i miałby on szanse przeżyć – mówi Kamil Szewczyk, prowadzący stronę Koci Mietka Pomaga.
Obecnie w kawiarni jest kilka małych kotów do adopcji, kolejne szykują się do trafienia do Kiti Boxu.
– Działamy dzięki własnym środkom i pomocy dobrych ludzi. Niestety zarówno rachunki od weterynarzy, jak i opieka nad małymi kotami nie należy do tanich – dodaje pan Kamil.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto