Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja Polski ponownie zagra w Koszalinie?

Krzysztof Ulanowski
Ubiegłoroczny mecz z Węgierkami wzbudził dużo emocji
Ubiegłoroczny mecz z Węgierkami wzbudził dużo emocji Radek Koleśnik
Koszalin chciałby być gospodarzem rewanżowego meczu kwalifikacyjnego na mistrzostwa swiata w piłce ręcznej kobiet. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przyjadą do nas Rosjanki.

23. mistrzostwa świata w piłce ręcznej kobiet odbędą się w grudniu br. w Niemczech. W ramach kwalifikacji do tej imprezy Polki mają zagrać w czerwcu dwumecz (czyli mecz i rewanż) z Rosjankami. I o prawo do organizacji tego rewanżu właśnie się teraz staramy.

- Owszem, miały miejsce rozmowy prezydenta Piotra Jedlińskiego z przedstawicielami Związku Piłki Ręcznej w Polsce - potwierdza rzecznik prezydenta Robert Grabowski.

- Przedstawiono nam warunki, otrzymaliśmy propozycję finansową. Teraz musimy tę propozycję poważnie przedyskutować.

Tym niemniej nasz rozmówca już dziś podkreśla, że miasto jest bardzo zainteresowane organizacją imprezy takiej rangi.

- To przecież znaczące wydarzenie sportowe wiążące się, o czym nie wolno zapominać, z promocją miasta w mediach ogólnopolskich - zwraca uwagę.

Gdyby się wszystko udało, Koszalin stałby się ważnym punktem na sportowej mapie Polski i nie tylko Polski. Nieoficjalnie wiadomo, że nasze miasto wymieniane jest jako potencjalny gospodarz obok 3. innych, większych od nas ośrodków. Są to: Lublin, Gdynia, Zielona Góra oraz Szczecin.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, mecz zostanie z pewnością rozegrany w Hali Widowiskowo-Sportowej.

Przypomnijmy, ze niemal rok temu w obiekcie tym rozegrany został mecz naszych szczypiornistek z Węgierkami. I chociaż tamten mecz przegraliśmy, było to wielkie święto dla koszalińskich kibiców piłki ręcznej, którzy stanowią w naszym mieście poważną siłę. Hala była pełna.

Dyrektor obiektu Łukasz Bednarek nie chciał z nami rozmawiać o konkretnym wydarzeniu, jakim jest mecz kwalifikacyjny do mistrzostw świata. Podkreślił jednak, że zależy mu, żeby i w tym roku w Koszalinie odbyła się duża impreza rangi międzynarodowej.

- Potrzebujemy takiej petardy - nie ukrywał.

- I mam dużą nadzieję, że nam się uda!

Po co jeździć po Europie?

Nasz rozmówca doskonale zdaje sobie sprawę, że koszalińscy kibice szczypiorniaka są głodni dużych wydarzeń, a żeby brać w nich udział, jeżdżą nie tylko po Polsce, ale i po Europie.

- A ponieważ mamy wspaniałych kibiców, zrobię wszystko, żeby nie musieli jeździć - zadeklarował.

- Mamy przecież w Koszalinie zespół w ekstraklasie, mamy w hali dobre warunki do rozgrywania meczów, mamy super atmosferę, wręcz żyjemy sportem - zakończył z emfazą.

Dyrektor Łukasz Bednarek zaznaczył, że impreza dużej rangi nie musi dotyczyć wyłącznie jednej dyscypliny sportu. Mamy przecież warunki do organizowania nie tylko meczów piłki ręcznej, ale także np. siatkówki. Z drugiej strony organizacja wielkiego wydarzenia co 1-2 miesiące w mieście średniej wielkości, jakim jest Koszalin, raczej by się nie udała.

Zobacz także Mecz piłki ręcznej Polska-Węgry w Koszalinie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto