Decyzję podyktowana była, jak informuje szkoła, jakością materiałów zaoferowanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną w pierwszych dniach egzaminu. Chodzi o fakt, że arkusze z drobnymi korektami, były znanymi przez uczniów egzaminami z lat ubiegłych.
– To brak zrozumienia sytuacji. Szkoły, takie jak nasza, przygotowują młodzież do zdania egzaminu maturalnego w oparciu o testy z poprzednich lat. Do tego dochodzi fakt, że próbne matury zostały opublikowane wcześniej niż o godzinie 9 i po upływie zaledwie pół godzinny w Internecie można było już znaleźć odpowiedzi - mówi Rafał Janus, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Koszalinie. – Młodzież sama stwierdziła, że nie ma w tym sensu i, że wolą mieć normalne zajęcia. Jeśli CKE mówi, że oni się tym nie zajmują, po co było w ogóle to proponować?
Dla maturzystów z I LO, jak i ich kolegów z całego kraju, był to tylko kolejny niepotrzebny stres. Żyją oni bowiem w napięciu i zadają sobie pytanie: co z tegorocznym egzaminem?
- Nie tylko młodzież, ale też nauczyciele, żyją w wielkim stanie niepewności - dodaje dyrektor I LO. – Wielu naszych nauczycieli to też egzaminatorzy, którzy zastanawiają się jak będą sprawdzane w tym roku testy. Do tej pory bowiem spotykaliśmy się w grupach podczas sprawdzania arkuszy.
Szkoły czekają na kolejne decyzje, na razie nauczanie w placówkach zawieszone jest do 8 kwietnia, od 9 kwietnia rozpoczyna się przerwa Wielkanocna. Młodzież ma wrócić do szkół 15 kwietnia, czy tak się stanie? Rząd ma podjąć decyzję w ciągu najbliższych dni.
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?