Pobili nastolatka, staną przed sądem

Do zdarzania doszło w sobotę w nocy. Czterech mężczyzn spotkało się w rejonie ratusza, gdzie pili piwo. W pewnym momencie zauważyli chłopaka idącego chodnikiem. Kilka chwil zajęło im podbiegnięcie do niego i wymierzenie mu ciosów, po których ten stracił przytomność. Nieprzytomnego zaciągnęli potem za znajdującą się w pobliżu ławeczkę, tak, żeby nikt ich nie widział. Tam kilkakrotnie go jeszcze kopnęli, po czym sprawdzili kieszenie jego ubrania. Chłopak odzyskał przytomność, gdy ci zabierali mu telefon komórkowy, markową zapalniczkę i drobne pieniądze. Chwilę potem uciekli.

Pokrzywdzony szybko przybiegł do komendy miejskiej, gdzie opowiedział zdarzenie policjantom. Dyżurny od razu podjął działania. Przekazał wszystkie uzyskane informacje podległym mu patrolom. Kilka chwil potem policjanci zauważyli potencjalnych sprawców na Placu Gwiaździstym. Ci na widok radiowozu zaczęli uciekać w różnych kierunkach. Dwóch z nich wsiadło do taksówki i w ten sposób próbowali odjechać, natomiast za jednym policjanci ruszyli w pościg ulicami miasta. Cała trójka została zatrzymana. Jak się okazało, dwaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Ostatniego z czwórki napastników mundurowi zastali już w domu. Wszystkie skradzione przedmioty zostały odzyskane i wrócą do pokrzywdzonego.

Po osadzeniu sprawców w areszcie sprawą zajęli się policjanci z komendy miejskiej. Skompletowali materiały i przekazali je do koszalińskiej prokuratury. Dziś wszyscy czterej napastnicy staną przed sądem, który zadecyduje o ich ewentualnym tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione przez nich przestępstwo, kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.