Alina Borucka, przedstawicielka restauracji MC Donalda i fundacji, cieszy się, że łóżka trafiły właśnie do koszalińskiego szpitala: - Ten projekt nazywa się „Aby rodzina mogła być razem”. Uważamy, że chore dziecko to po prostu cała chora rodzina. Trzeba wspierać chore dzieci i rodziców. Jako fundacja staramy się wyposażyć w łóżka szpitale w większych miastach, docieramy też do mniejszych ośrodków - zdradza nasza rozmówczyni.
Anna Iwanisik, pielęgniarka oddziałowa: - Mama, która przebywa z dzieckiem, oraz oczywiście tato, muszą mieć warunki do odpoczynku, chociaż takie minimalne. Dzięki takim łóżkom rodzice mogą nocować razem z dzieckiem. Wcześniej też taka możliwość była, ale nie ukrywam, że łóżka przekazane nam przez Fundację są komfortowe i myślę, że się bardzo dobrze sprawdzą, szczególnie że mamy ograniczoną przestrzeń.
Ta przestrzeń będzie jeszcze mniejsza - w piątek oddziały dziecięce przeniosły się na czas długo oczekiwanego remontu na dawny oddział wewnętrzny C i diabetologię. Tam zmieścić się będą musiały aż trzy oddziały dla najmłodszych pacjentów. Liczba miejsc dla małych pacjentów będzie poważnie ograniczona.
Remont całego budynku, oddanego ponad 40 lat temu, i będzie trwał co najmniej rok, a może i dwa lata.
Zobacz także Konferencja w Domu Samotnej Matki w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?