Większość flizeliny jest kupiona przez szpital, ale są także osoby, które szyją z własnych zasobów. - Mamy bardzo duży odzew, dostaje ciągle wiadomości od osób, które chciałby pomóc. Bardzo pomaga nam właściciel firmy Kaja, bo tnie maszynowo i dzięki temu o wiele mniej czasu schodzi na krojenie. Ludzie przynoszą najczęściej gotowe maseczki do ochroniarzy przy szlabanie — to taki nasz punkt odbioru, by mnie nie szukać po szpitalu i by ograniczać kontakt. Zdarza się, że odbieram sama. Potem zanosimy do sterylizacji i po sterylizacji trafiają na oddziały w zależności od potrzeb. Maseczki są jednorazowe i służą nam do codziennej pracy z pacjentem, potrzebujemy ich w dużych ilościach - mówi Anna Iwanisik, pielęgniarka, która koordynuje tę niezwykłą akcję.
- To dla mnie zaszczyt móc doznać tak wielkiej pomocy dla pracowników ochrony zdrowia. Dziękuję za ogrom dobrego serca i słowa, za tak wielkie zaangażowanie. Mimo wielu obowiązków ludzie potrafią się zjednoczyć i poświęcić czas dla innych. Szyja mamy w nocy, kiedy położą dzieci spać, szyją panowie, emerytki, nastolatki, dzieci. Panie krawcowe, amatorki, ekspedientki, nauczycielki, sędziny, kierowniczki.... Wszystkim szyjącym paniom i panom z całego serca dziękuję za ogrom pracy i serce włożone w pomoc Ochronie Zdrowia. Ta pomoc dla szpitala nabrała też innego wymiaru. Zawiązały się znajomości i nowe kontakty. Niegdyś obcy sobie ludzie jednoczy się, by pomóc sobie i innym. I to jest piękne i bardzo za to dziękuję — mówi wzruszona.
- Założyliśmy również grupę, która pomaga nie tylko naszemu szpitalowi, ale i innym, np. policjantom, hospicjum, pracownikom transportu sanitarnemu, psychiatrykowi, ciężarnym i położonym chodzącym na patronaże. Założyłyśmy zrzutkę i z wpłacanych pieniędzy kupiliśmy bawełnę i flizelinę. I teraz panie i panowie szyją maski. Ostatnio Dajar podarował nam ścinki na maseczki z polibawełny — opowiada. - Grupa nazywa się Projekt maseczka i nie tylko! A kieruje nią Monika Ewa Ossowska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?