Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestujący mieli rację. Zakaz zgromadzeń w stanie epidemii był wprowadzony niezgodnie z prawem [WIDEO]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Zdjęcie z konferencji
Zdjęcie z konferencji Radek Koleśnik
Na początku marca tego roku radny Błażej Papiernik (Wspólny Koszalin) został przez koszaliński sanepid wezwany, by wytłumaczyć się ze swojego udziału w protestach. Te dotyczyły m.in. orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że terminacja ciąży w przypadku wad płodu jest niezgodna z konstytucją.

Już wtedy Papiernik mówił, że w świetle obowiązującego prawa władza nie może zakazywać udziału w demonstracjach. - Sądy, także te administracyjne oraz Rzecznik Praw Obywatelskich stoją na stanowisku, że nie może zwykłym rozporządzeniem wprowadzić zakazu zgromadzeń, tu potrzebna jest co najmniej ustawa - tłumaczył.

I jak się okazuje, miał rację. Sąd Najwyższy, orzekł, iż zakaz zgromadzeń w stanie epidemii był wprowadzony niezgodnie z prawem, a tym samym wszelkie manifestacje, które radny organizował lub współorganizował w Koszalinie, były od samego początku w pełni legalne.

Sprawą telefonu koszalińskiego radnego zajmie się Rzecznik Praw Obywatelskich

Chodzi tu m.in. o Plac Obywatelskiego Nieposłuszeństwa; Marsz, Koszalin!, Marsz Tysiąca Flag, czy protest przeciw publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia prawa aborcyjnego.

Odnosząc się do zaś wszystkich wezwań do stawienia się na przesłuchanie, które odbywał w 2020 r. i 2021 r. (na komendzie policji, w siedzibie sanepidu), jak również do wniosków policji do sądu o ukaranie go mandatem ze względu na podejrzenie popełnienia wykroczeń z art. 54 KW i art. 116 KW (złe zachowanie w miejscach publicznych i naruszenie przepisów ustawy o chorobach zakaźnych), jak również do prowadzonych postępowań o nałożenie na niego kary administracyjnej - to wszystko w myśl decyzji Sądu Najwyższego było bezzasadne.

Radny i dyrektor dyrektor Biura Poselskiego Radosława Lubczyka przekazał ponadto pismo do dyrektora PSSE w związku z wyrokiem Sądu Najwyższego o umorzenie trwającego obecnie postępowania administracyjnego za organizację jednej z manifestacji w Koszalinie (przedłużonego do 31 lipca), które może skończyć się karą od 5000 do 30 000 zł.

- Sąd Najwyższy uznał, iż kasacja ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich jest "zasadna w stopniu oczywistym", co tylko potwierdza, że argumentacja, którą podnosiłem od samego początku - że zakazy wprowadzone są poprzez złą podstawę prawną - była w pełni słuszna - mówił Papiernik. - To wielki sukces obywatelek i obywateli, którzy protestowali w czasie pandemii, nie dając sobie przy tym wmówić, że ich działania są niezgodne z prawem oraz wielki sukces Adama Bodnara, kończącego kadencję Rzecznika Prawa Obywatelskich, który wydatnie pomagał w tej sprawie - podsumował.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto