Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokalne piekiełko koszalińskiej polityki

Gwiazdor
Gwiazdor
W minioną środę (15 maja) dwóch radnych Platformy Obywatelskiej, panowie Łukasz Sendlewski i Tomasz Bernacki zwołali konferencję prasową, na której bezpardonowo zaatakowali lidera koszalińskiej lewicy Adama Ostaszewskiego.

Głównym zarzutem postawionym znanemu prawnikowi był fakt, że występuje jako pełnomocnik lokatorów w sporze sądowym, dotyczącym podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych, jednocześnie, w życiu politycznym, pełniąc funkcję przewodniczącego lokalnych struktur SLD. Dodatkowo radni miejscy zaprezentowali wyliczenie rzekomego zysku finansowego z tej sprawy, a także skarżyli się,0,0, jakoby to radca prawny inspirował mieszkańców do wystąpienia w obronie swoich praw. Jakby tego było mało, dodatkowo namaścili go na kandydata na prezydenta miasta, zanim uczyni to (?) SLD i sam zainteresowany.
W odpowiedzi pan Adam Ostaszewski wystosował oświadczenie, w którym domaga się przeprosin od panów Sendlewskiego i Bernackiego w ciągu 7 dni. W razie braku takowych skieruje do sądu sprawę o naruszenie dóbr osobistych. Poniżej cały tekst oświadczenia:
OŚWIADCZENIE
W związku z publicznymi insynuacjami i pomówieniami skierowanymi pod moim adresem przez radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Koszalinie Łukasza Sendlewskiego i Tomasza Bernackiego podczas konferencji prasowej w dniu 15.05.2013 r. oczekuję publicznych przeprosin od wymienionych osób w terminie 7 dni.Insynuacje i pomówienia ogłoszone publiczne naruszają moje dobra osobiste, tj. moją cześć i dobre imię. Jako radca prawny wykonuję swój zawód rzetelnie z poszanowaniem zasad prawa obowiązujących w tym zawodzie. W przypadkach szczególnie uzasadnionych społecznie nie waham się działać pro publico bono. Tak jest w przypadku reprezentowania najemców lokali komunalnych w sporze z Miastem Koszalin. Za reprezentowanie ich przy prowadzeniu sprawy o stwierdzenie nieważności uchwały z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie przyjęcia Programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Gminy Miasta Koszalin na lata 2007-2011 nie pobrałem żadnego wynagrodzenia. Za reprezentowanie najemców w sprawie o zwrot nienależnie pobranych czynszów pobieram należność daleko niższą od minimalnych stawek wynagrodzenia radców prawnych określonych stosownymi przepisami. Należność ta przeznaczona jest na pokrycie kosztów prowadzenia tych spraw przez moją kancelarię. Nie mogę ujawnić ich wysokości z uwagi na zasadę tajemnicy radcowskiej w relacjach z klientami. Są to kwoty brutto, od których odprowadzam podatek VAT oraz podatek dochodowy. Z każdym klientem zawierana jest indywidualna umowa na prowadzenie sprawy.Insynuacje i pomówienia skierowane wobec mojej osoby przez funkcjonariuszy publicznych, jakimi są radni, stanowią bezprzykładny atak na szeroko rozumiany wymiar sprawiedliwości, którego częścią są radcy prawni. Odbieram go jako próbę zastraszenia mnie i moich klientów przed dochodzeniem roszczeń od Miasta Koszalin. Oświadczam, że pomimo skierowanych pod moim adresem insynuacji i pomówień nadal będę rzetelnie wykonywał zawód radcy prawnego nie cofając się przed reprezentowaniem osób chcących dochodzić swoich roszczeń od Miasta Koszalin. W uzasadnionych przypadkach nadal będę robił to pro publico bono, gdyż jako prawnik mam obowiązek dostrzegać nieprawidłowości w funkcjonowaniu władzy publicznej i nie bać się ich wskazywać.W przypadku nie złożenia publicznych przeprosin przez pana Łukasza Sendlewskiego i pana Tomasza Bernackiego sprawę o ochronę dóbr osobistych skieruję na drogę postępowania sądowego.
Adam Ostaszewski
Z zaistniałej sytuacji nasuwają się następujące wnioski. Dwóch marginalnych polityków PO miało na celu zdyskredytować Adama Ostaszewskiego nie tylko politycznie, ale co gorsza pod względem wykonywanego przez niego zawodu. Rosnąca popularność polityka lewicy, przy braku jakichkolwiek merytorycznych zarzutów, doprowadziła przedstawicieli opcji rządzącej do przepuszczenia ataku stricte personalnego. Tym samym obaj panowie radni dołączyli do grona polityków prezentujących najgorsze wady tej profesji.
Na szczęście dla pana Adama, większość lokalnych mediów tematykę feralnej konferencji uznała za tak żenującą, że w ogóle o niej nie wspomniały... 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lokalne piekiełko koszalińskiej polityki - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto