List otwarty w sprawie meczu MKP Szczecinek - Gwardia Koszalin

W pierwszy weekend marca kolejny raz mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której kibice piłkarscy zostali potraktowani jak obywatele drugiej kategorii. Tym razem dotknęło to kibiców Gwardii Koszalin, którzy nie mieli możliwości obejrzenia meczu swojej drużyny w Szczecinku.
Pretekstem do tego, żeby uniemożliwić kibicom pojawienie się na stadionie był przepis ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Zgodnie z tą ustawą termin złożenia wniosku o pozwolenie na zorganizowanie planowanej imprezy to minimalnie 30 dni przed jej planowaną datą (art.25 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych). Mecz został rozegrany 5 marca 2016 r. ,a losowanie rozgrywek odbyło się12 lutego 2016 r. Pomiędzy datą losowania, a datą rozegrania meczu upłynęło jedynie 22 dni, więc nawet przy dobrej woli działaczy MKP Szczecinek nie było możliwości zorganizowania tego spotkania w sposób zgodny z obowiązującym prawem.
Oczywiście: można powiedzieć, że w tym przypadku ktoś zbyt rygorystycznie podszedł do przestrzegania przepisów. Mamy przecież wiele przykładów tego, że przepisy te da się obejść. Wystarczy wskazać mecz Lech Poznań - FC Basel w aktualnie trwającej edycji Ligi Mistrzów. Losowanie odbyło się 17 lipca 2015 r., a mecz został rozegrany 29 lipca 2015 r. Pomiędzy losowaniem, a terminem rozegrania meczu upłynęło zaledwie 12 dni. Jeszcze bardziej skrajnym przypadkiem był mecz Polska - Anglia, który został przełożony o jeden dzień i nie było problemu z rozegraniem go z udziałem publiczności. Przykłady te pokazują, że najbardziej rygorystyczne przepisy ustawy można obejść. Ale czy chcemy, żeby w Rzeczypospolitej obowiązywało złe prawo, które można omijać, po to tylko żeby była możliwość normalnego działania?
Moim zdaniem nie. Dlatego powinniśmy stworzyć jeden wspólny front, który będzie dążył do zmian w przepisach ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Jedna z koniecznych zmian to skrócenie terminu wystąpienia o zgodę na organizację imprezy masowej. Wierzę w to, że razem możemy to osiągnąć.

Jan Kazimierz Adamczyk