- Ponad godzinę czekałam przed Stokrotką, by zrobić zakupy - żali się pani Janina. - Mam 71 lat, poszłam na zakupy po 10, czyli w godzinach dla seniorów. I stałam jak ten słup. Ludzi tłum. Dobrze, że choć dystans trzymali — komentuje.
Takich głosów dociera do nas więcej — długie kolejki przed sklepami i aptekami to od kilku dni zasada, a nie wyjątek.
Kolejki są konsekwencją tego, że w marketach klientów może być najwyżej 3 razy więcej niż kas (wszystkich, nie tylko czynnych). Jeśli jest 5 kas, w sklepie może być naraz 15 kupujących. Po każdym kliencie obsługa sklepu powinna też dezynfekować miejsca przez niego dotknięte (także, gdy jest w rękawiczkach), a przy wejściu udostępnić rękawiczki lub płyn do dezynfekcji dłoni, co znacznie wydłuża obsługę klientów.
Duże sieci handlowe mają pomysł jak ograniczyć kolejki. I tak sklepy sieci Biedronka otwarte są od 2 kwietnia w godz. 6-24 (chyba że w którejś placówce uniemożliwią to względy operacyjne). Dodatkowo w tygodniu przedświątecznym, czyli w dniach 7-10 kwietnia, sklepy będą czynne przez całą dobę.
Lidl również rozszerzył 2 kwietnia czas otwarcia swoich placówek na godz. 6-24, w niektórych większych miastach sklepy działają nawet całodobowo — w Koszalinie takim sklepem jest Lidl przy ul. Traugutta.
Większość hipermarketów sieci Kaufland od 2 kwietnia otwarta jest w godz. 6-23.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?