Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszalin nie musi być filmową pustynią. Filmowcy skrzyknęli się i... kręcą!

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Nad filmem pracują m.in.(patrząc od prawej): Dariusz Łomako, Krzysztof Meyer, Mirosław Filczkowski, Patryk Brzeskot i Mariusz Król (z tyłu)
Nad filmem pracują m.in.(patrząc od prawej): Dariusz Łomako, Krzysztof Meyer, Mirosław Filczkowski, Patryk Brzeskot i Mariusz Król (z tyłu) Projekt Filmowy 16
Zaczęło się tak po prostu - od połączenia. Blisko szesnastego południka, który łączy oba bieguny, grupa filmowców postanowiła połączyć swoje siły, talenty i sprzęt. Założyli grupę Projekt Filmowy 16. W październiku zaczynają zdjęcia do swojego pierwszego filmu.

- Szesnasty południk przebiega niedaleko Koszalina, a jedną z najpopularniejszych taśm filmowych była 16-milimetrowa. Stąd szesnastka w nazwie - uśmiecha się Dariusz Łomako, jeden z pomysłodawców Projektu Filmowego.

Z wykształcenia germanista, dziś w życiu zawodowym pracuje przede wszystkim z kamerą. Najczęściej latającą i kamerą w ruchu. Jego Mosquito Labs zajmuje się profesjonalną produkcją filmową, filmowaniem z lotu ptaka, ale też fotografią. Jeśli widzieliście przepiękny Koszalin nocą, uwieczniony z dronów, to za tę magię obrazu odpowiada właśnie Darek Łomako.

Dwa lata temu na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” Dariusz Łomako zauważył, że wśród produkcji konkursowych nie ma reprezentantów z Koszalina.

- Łódź, Warszawa, Kraków. Przyjeżdżają do nas obrazy praktycznie z całej Polski. Pomorze Środkowe na tym tle wygląda, jak filmowa pustynia. A wcale tak nie jest! - akcentuje koszalinianin.

- Zaczęliśmy o tym rozmawiać z innymi filmowcami. Szybko okazało się, że nie brakuje osób, które mogły usiąść przy jednym stole, omówić ambitny projekt, opowiedzieć, jakim sprzętem dysponujemy. W Koszalinie i najbliższej okolicy jest duża grupa ludzi, którzy bezpośrednio i pośrednio mają wiele wspólnego z filmem.

Projekt Filmowy 16 miał przede wszystkim zintegrować kreatywnych ludzi z województwa zachodniopomorskiego, ale nie tylko na pogawędki o sztuce filmowe. Cel był jasny - zrobić wspólnie film. Krótkometrażowy film fabularny.Scenariusz napisał Dariusz Łomako, on też jest pierwszym reżyserem, a film „Wybaczam” został zgłoszony przez producenta HP Media Sp. Z o.o. do konkursu na dofinansowanie z Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego „Pomerania”. Został pozytywnie zaopiniowany przez Radę Programową ZFF i realizatorzy mogli zacząć pracę. Jest to ich debiut.

- Choć żeby nie było tak w stu procentach debiutancko, zaprosiliśmy do współpracy doświadczonych aktorów zawodowych - zaznaczył Łomako.

A jakże - również ekipę z Koszalina - aktorów Bałtyckiego Teatru Dramatycznego.- Kiedy usłyszałem o tej inicjatywie, powiedziałem jedno: pomysł bomba! - wspomina Marcin Borchardt, aktor BTD, drugi reżyser filmu i odtwórca roli Gawryły, sierżanta UB.

- Wiele razy brałem udział w akcjach robienia czegoś od podstaw własnymi siłami i szalenie je sobie cenię. Kiedy poznaliśmy się, zobaczyliśmy, jakie mamy zaplecze, jakie pomysły - jeszcze nie znając wszystkich szczegółów, powiedziałem: działajmy! - opowiada i dodaje: - Nasi aktorzy chętnie by się „wyżyli” przed kamerami, ale jesteśmy oddaleni od ośrodków filmowych. Teraz pojawia się szansa, by takim ośrodkiem stał się też Koszalin.

Projekt jest ambitny, bo „Wybaczam” to film oparty na faktach historycznych. Jego akcja toczy się pod koniec lat 40-tych XX wieku, co przysporzyło wielu trudności między innymi w wybieraniu planów filmowych, kompletowaniu kostiumów czy znalezieniu samochodów.

- Jeśli coś jest wymagające, rozwija nas. To wyzwanie, przygoda i zadanie. Ale ogromnie ważne jest to, że przy projekcie budujemy w Koszalinie społeczność filmową. To impuls do wspólnych działań w przyszłości - mówi Marcin Borchardt. - Mamy doświadczonych dźwiękowców, fantastycznych plastyków, scenografów, makijażystów, zdolnych operatorów kamer. Nie wiem, dlaczego dotąd w naszym regionie nie powstawały projekty. Ważne, że zaczną powstawać!

Film, choć osadzony w realiach historycznych, nie opowiada o datach i wydarzeniach.

- W centrum zainteresowania jest człowiek. Jego dylematy i rozdarcie wewnętrzne. Opowiemy widzom o przyjaźni i trudnych wyborach, które staną przed naszymi bohaterami. Chcemy zaprosić do dyskusji, chcemy, by ten film coś po sobie zostawił. Wywołał refleksję - zdradza Dariusz Łomako.

Choć obraz jest apolityczny, mówi wiele o powojennym systemie władzy w Polsce. Ten system „wtargnie” w życie bohaterów, którzy walczyli wcześniej z hitlerowskim najeźdźcą.

- Chcieliśmy pokazać skomplikowane relacje międzyludzkie. Przyjaźń, zdradę, wybaczenie, człowieczeństwo. Wartości, które są trwałe i ponadczasowe - słyszymy.Dni zdjęciowych będzie siedem, a zaczną się 14 października. Niemal wszystkie lokalizacje są na terenie województwa zachodniopomorskiego. Głównie w Koszalinie i okolicy. Jedną - zabudowę wiejską z końca lat 40 ubiegłego wieku - udało się znaleźć w Klukach w województwie pomorskim.

- Podczas pracy nad filmem „Wybaczam” poznajemy świetnych ludzi, bardzo przychylnych naszej inicjatywie. To ważne, bo na wiele rzeczy zwyczajnie nie wystarcza nam środków - mówi Dariusz Łomako.

- Udało nam się nawiązać współpracę na przykład z gminą Sianów, która pożyczy nam agregat prądotwórczy. Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej udostępnia nam swój teren i wagon na dzień zdjęciowy. Nadleśnictwo Karnieszewice zezwoliło na sceny w lesie, a koszalińska policja na terenie komendy. Będzie też scena w przepięknym kościele w Iwięcinie. Z Fortu Marian za rozsądne pieniądze udało nam się wypożyczyć auta z tamtego czasu - wylicza reżyser.

Co ważne, twórcy zrezygnowali z wynagrodzenia i przy filmie pracują za 0 złotych.

Efekt pracy będzie można zobaczyć w przyszłym roku. Jeśli film zakwalifikuje się do konkursu debiutów krótkometrażowych, może zawojować Festiwal „Młodzi i Film”. Trzymamy kciuki za Koszalin!

Twórcy:
• producent - Piotr Nowak - Szczecin
• kierownik produkcji - Kamila Rogowska - Nowak - Koszalin
• asystent producenta - Ewa Kromer - Koszalin
• scenariusz i reżyseria - Dariusz Łomako - Koszalin
• Reżyseria 2 - Marcin Borchardt - Koszalin
• zdjęcia - Patryk Brzeskot - Koszalin
• asystent operatora obrazu - Mirosław Filiczkowski - Koszalin
• scenografia - Mariusz Król - Koszalin
• muzyka - Piotr Owczarzak i Piotr Rytlewski - Koszalin i Białogard
• charakteryzacja i kostiumografia - Katarzyna Skrzyniarz - Koszalin• montaż - Krzysztof Meyer - Koszalin
• asystent montażysty - Maciej Mostowski - Białogard

Obsada:
• Sawicki (porucznik AK) - Piotr Srebrowski
• Rawecki (wachmistrz AK) - Wojciech Kowalski
• Dowódca UB - Wojciech Rogowski
• Gawryła (sierżant UB) - Marcin Borchardt
• Rawecka - Andrianna Jendroszek
• Sikora (kapral UB) - Mikołaj Mongiało

Zobacz także Młodzieżowy Strajk Klimatyczny na Rynku Staromiejskim

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto