Schody!
Słynne odeskie, zadbane i remontowane, wybudowane w XIX wieku, znane nam z filmów.
Koszalińskie też zabytkowe, z XX wieku, niestety, nie zagrały w żadnym filmie. Są tak usytuowane, że nie widać ich z ratusza.
Ich stan wskazuje na to, że pewnie bez konserwatora zabytków nic się nie da z nimi zrobić, w końcu to tzw. Starówka. Dobrze, że w okolicy jest kilka gabinetów stomatologicznych, gdzie można naprawić uszkodzone podczas schodzenia uzębienie. O połamanych szpilkach koszalińskich elegantek nie wspomnę. Dobrze, że w okolicy są też sklepy obuwnicze.
Schody w okolicy ulicy Kazimierza Wielkiego w porównaniu z tymi znajdującymi się w okolicy ulicy Podgrodzie są gładkie niczym stół, jednakże nie proponuję korzystania z "zabytkowych" schodków po zapadnięciu zmroku: szkoda zdrowia i obuwia.
Dlatego proponuję prezydentowi Jedlińskiemu wraz z odpowiedzialnymi za taki stan rzeczy urzędnikami wycieczkę w okolice tych koszalińskich "zabytków", to tylko kilkaset metrów od ratusza. Spacer na świeżym powietrzu powinien rozjaśnić umysły niektórych osób.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?