- Wiele razy widziałem, na przykład czekając na zielone światło na przejściu dla pieszych, jak kierowcy bez chwili wahania wyrzucają za okno niedopałki. Podobnie zachowuje się palacze przechodnie. Wiem, wiem - na ulicach jest za mało koszy, ale to nie jest usprawiedliwienie.
Internauta zastanawia się, czy problemu nie rozwiązałoby bezwzględne karanie palaczy. Sprawdziliśmy: na podstawie art. 145 kodeksu wykroczeń zaśmiecanie, zanieczyszczanie miejsc dostępnych dla publiczności jest karalne. Wymiar mandatu (zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń) waha się pomiędzy kwotami 50-500 zł.
W zeszłym roku z tego paragrafu ukarano 74 osoby, na łączną kwotę ponad 7 tysięcy złotych. W tym roku mandaty dostały 63 osoby, ale wzrosły kary - w sumie nałożono na przyłapanych na śmieceniu 6,7 tysiąca złotych. Tyle, że jak zaznacza komendant koszalińskiej straży Miejskiej Piotr Simiński - to nie tylko palacze, ale wszystkie osoby przyłapane na śmieceniu. Najgorzej wygląda sytuacja na przejściach dla pieszych oraz przystankach autobusowych.
Komendant koszalińskiej Straży Miejskiej: - Wielu palaczy nie wie, nie pamięta, albo celowo ignoruje fakt, że zgodnie z przepisami na przystankach palić nie można. Grozi za to kara grzywny od lat 20 do 500.
Zobacz także Rozmowa Tygodnia GK24 z komendantem Straży Miejskiej w Koszalinie - Piotrem Simińskim (archiwum)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?