Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wygląda sytuacja w koszalińskich żłobkach? Znajdą się pieniądze na podwyżki

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Spytaliśmy u źródła, jak wygląda sytuacja w koszalińskich żłobkach
Spytaliśmy u źródła, jak wygląda sytuacja w koszalińskich żłobkach pixabay.com
Jedna z czytelniczek poinformowała naszą redakcję, że m.in. w żłobku "Jaś i Małgosia" rozpoczął się strajk.

- Panie opiekunki strajkują ze względu na niskie pensje, po podniesieniu najniższej krajowej zarabiają tyle co pomoce, a mają dużo więcej obowiązków. Obecnie panie odwołały bal przebierańców i wszystkie edukacyjne zajęcia - czytamy w mailu od pani Malwiny. Czytelniczka utrzymuje, że prawdopodobnie wszystkie siedem oddziałów Koszalinie podjęło taki biały protest. - Nie dziwię się, że walczą o swoje, mając tak odpowiedzialne zadanie, zarabiają bardzo mało. To nie jest sprawiedliwe. Ale tu chodzi o nasze dzieci. Niedługo osoby po kursie dwumiesięcznym będą się opiekować naszymi skarbami, bo nikt inny nie będzie chciał. Każdy kto ma dzieci, wie jak ważna jest opieka i rozwój dziecka na samym początku. A te panie dają naszym dzieciom ciepło, opiekę oraz pomagają w prawidłowym rozwoju - podsumowuje czytelniczka.

Zobacz także: Koszalin: Podpisanie umów w ramach Programu Czyste Powietrze

Spytaliśmy u źródła, jak wygląda sytuacja w koszalińskich żłobkach. - Prezydent miasta wygospodaruje środki finansowe, by wprowadzić od m-ca stycznia 2021 r. podwyżki wynagrodzeń dla pracowników Żłobka Miejskiego w Koszalinie - informuje Jolanta Gałan, dyrektor Żłobka Miejskiego w Koszalinie. - Ta kwestia została już ustalona w dniu 7 stycznia br. z kierownictwem Urzędu Miejskiego. W tej chwili trwają końcowe analizy przez służby finansowe prezydenta. Czekamy tylko na formalne wydanie zarządzenia w tej sprawie. O planach wprowadzenia podwyżek poinformowani zostali również wszyscy pracownicy naszego zakładu. Informuję również, że wszyscy pracownicy wykonują zadania zgodnie z zakresem swoich czynności i nie mają miejsca na terenie naszych podległych oddziałów akcje strajkowe. Działalność statutowa zakładu prowadzona jest bez uwag i zastrzeżeń - podsumowała dyrektor.

Reakcja prezydenta oznacza, że był jednak problem niskich płac w omawianych placówkach. I pracowniczkom mocno zależało na tym, by został jak najszybciej rozwiązany. W przeciwnym razie były one gotowe na radykalne posunięcia, jak choćby wspomniany protest. Wygląda jednak na to, że sytuację wyjaśniono, podwyżki będą.

Przypomnijmy, że koszaliński żłobek miejski składa się z następujących oddziałów: "Jacek i Agatka (ul. Konstytucji 3 Maja 29), "Skrzat" (ul. Lelewela 12), "Maluch" (ul. Jagoszewskiego 6), "Bolek i Lolek" (ul. Mireckiego 3), "Puchatek" (ul. Dokerów 6), "Smyk" (ul. Chrzanowskiego 10) oraz "Jaś i Małgosia" (ul. Spasowskiego 14).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jak wygląda sytuacja w koszalińskich żłobkach? Znajdą się pieniądze na podwyżki - Głos Koszaliński

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto