Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hałdy śmieci i pijaństwo w rejonie ul. Lechickiej w Koszalinie. Aż się prosi o interwencję

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Okolice ulic Lechickiej, Łużyckiej, Poprzecznej i Ratajczaka w Koszalinie. Jedna z mieszkanek, nasza czytelniczka, skarży się nie tylko na brud i smród przy śmietnikach, ale też na to, że nie brakuje w ich pobliżu amatorów napojów wyskokowych. Obawia się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci.

Sprawę zgłosiliśmy do ratusza. Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina, przypomina, że utrzymanie miejsca gromadzenia odpadów komunalnych w odpowiednim stanie należy do obowiązków właściciela (zarządcy) nieruchomości. Wszelkie uwagi w tym zakresie mieszkańcy powinni zgłaszać właśnie jemu.

- Po sygnale od państwa przeprowadzono wizję lokalną miejsca gromadzenia odpadów komunalnych na ul. Ratajczaka 4 - poinformował Robert Grabowski. - Pojemniki na odpady były opróżnione, żaden z nich nie był przepełniony, w osłonie nie było bałaganu. Po lewej stronie osłony w miejscu, gdzie wystawiane są przez mieszkańców odpady wielkogabarytowe znajdowały się także odpady zielone, poremontowe, wiadra z cementem i farbami - przyznaje. Odpady te nie zostaną odebrane przez PGK Sp. z o.o., ponieważ zgodnie z zapisami regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta to właściciele nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, pozbywają się odpadów - albo zgodnie z harmonogramem odbioru tzw. gabarytów, albo przekazując je do punktu selektywnego zbioru odpadów komunalnych (chodzi m.in. o odpady budowlane, chemikalia, czy odpady zielone i biodegradowalne). Jak zapewniają w ratuszu, odpady wielkogabarytowe zostaną odebrane zgodnie z obowiązującym harmonogramem odbioru odpadów wielkogabarytowych, w tym przypadku 14 lipca.

Tymczasem zaglądamy na ulicę Poprzeczną, gdzie również przy jednej z osłon śmietnikowych zalegają odpady wielkogabarytowe. Tam, na starej kanapie lubią ponadto przebywać amatorzy picia alkoholu pod chmurką. - Zrobiła się melina, strach puszczać dzieci, czy tamtędy przechodzić - mówi nam czytelniczka pragnąca zachować anonimowość.

- To osiedle kontrolujemy systematycznie - odpowiada Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Interwencji jest sporo, ale też nie możemy przebywać w tym miejscu 24 godziny na dobę. Natomiast gdy pojawimy się na miejscu, mamy prawo przeszukać osoby, co do których istnieje podejrzenie, że spożywa alkohol w miejscu publicznych lub zażywa niedozwolone substancje - zaznaczył.

Zgłoszenia dotyczące niepokojących, nieobyczajnych zachowań, czy po prostu - łamania przepisów - kierować można drogą telefoniczną (dzwoniąc pod numer 986 lub 94 346-09-68 (69) i mailową ([email protected]). Co ważne - nie ma obowiązku podawania swoich danych osobowych. - Inna rzecz, że takie dane chronimy podwójnie (obowiązuje nas zarówno RODO, jak i DODO, czyli ochrona danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości) - zaznaczył Piotr Simiński.

Policja również zdaje sobie sprawę z nadużywania alkoholu na Osiedlu Lechitów. Na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jest naniesiona informacja o spożywaniu alkoholu w miejscach niedozwolonych. Zarówno strażnicy miejscy, jak i policjanci, proszą, by reagować i zgłaszać im takie sytuacje jak najszybciej, by można było takie osoby złapać na gorącym uczynku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hałdy śmieci i pijaństwo w rejonie ul. Lechickiej w Koszalinie. Aż się prosi o interwencję - Głos Koszaliński

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto