Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdy bieganie za piłką to za mało. Mariusz Łukawski i jego biegi ekstremalne [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tomasz Galas
W futbolu, nawet na poziomie niższych klas rozgrywkowych, bardzo ważne jest przygotowanie motoryczne. Świetnie zdaje sobie z tego sprawę Mariusz Łukawski, który z bieganiem ma do czynienia nie tylko na boisku, ale także w pracy i w zawodach, w których bierze udział. Lecz tylko na murawie jest to „zwykłe bieganie”, poza boiskiem musi mierzyć się w biegach z licznymi przeszkodami.

Mariusz Łukawski, obrońca grającego w A-klasie Wichru Mierzym, pracuje jako żołnierz w 8. Koszalińskim Pułku Przeciwlotniczym, gdzie do czynienia ma z biegiem z przeszkodami w Ośrodku Sprawności Fizycznej. W teście podstawowym OSF żołnierze muszą m.in. czołgać się przez tunel, pokonać ściankę czy wspiąć się po linie.

Mariusz w celu utrzymania formy zaczął biegać w zawodach. Startował w Koszalińskim Biegu Sylwestrowym na 5 km (2016 i 2017), w Biegu Mikołajkowym (2017) i Biegu Trzech Króli (2018). Poza zawodami biegowymi, Łukawski wziął udział również w kilku ekstremalnych biegach z przeszkodami.

Aby pobiec w takich zawodach trzeba się wykazać ogromną determinacją, nieważne czy biegnie się dla zabawy, z pasji, rekreacyjnie czy walczy się o wyższe cele.

- Każdy może wystartować w zawodach - przyznaje 31-letni obrońca Wichru Mierzym.

- Różni ludzie biegają, niektórzy dla „funu”, niektórzy dla siebie i aby się sprawdzić, dobrze zabawić się ze znajomymi, bo wiele osób przyjeżdża całymi ekipami. Biegną po 20 osób i współpracują ze sobą, pomagają sobie, wspierają się i kończą wspólnie ten bieg - tłumaczy.

W 2016 roku Łukawski wystartował w Mud Max Dolina Charlotty, gdzie na blisko 600 uczestników zajął 10. miejsce, rok później był 20. w Mud Max Trójmiasto. W następnej edycji Doliny Charlotty odniósł jak do tej pory największy sukces, bo przybiegł na metę 5. Mud Max jest to ekstremalny bieg na dystansie 12 km, w którym kluczowa jest współpraca między zawodnikami.

Trasa jest pełna przeszkód, takich jak rów wypełniony wodą i błotem, bieg po oponach, czołganie się pod drutami czy wspinaczka.W czerwcu tego roku Mariusz zajął 12. miejsce w Ekstremalnym Dzikobiegu Edycja Poligon. W tej imprezie trzeba mierzyć się m.in. z rowami, ścianami wysokości kilku metrów, linami, podbiegami błotnymi, bagnami z przeprawą linową i jeziorami.W sierpniu ukończył dwie edycje Runmageddonów w Szczecinie - Rekrut (63. miejsce) i Classic (45.). Są to zawody dla najwytrwalszych, z uwagi na ilość i trudność przeszkód. Zaledwie tydzień później ukończył sześciokilometrowy Bieg Herkulesa w Koszalinie - bieg survivalowy z przeszkodami terenowymi. Zajął 4. miejsce.

Biegi w których bierze udział Mariusz są, jak on sam uważa, sportem bardziej ekstremalnym niż piłka nożna. Ale łączy je jedna wspólna cecha - możliwość złapania kontuzji. W zawodach biegowych jest dużo trudniej niż na boisku i dla organizmu jest to o wiele większy wysiłek.

- Jak to mówią, na boisku można mądrze stać albo głupio biegać, a tam trzeba biec - żartuje Mariusz.

W tym roku Mariusz ma zamiar wziąć udział w biegu charytatywnym w Koszalinie (14 września), Runmaggedonie w Kocierzy (6 października) w edycji Hardcore, gdzie na dystansie 21 km czeka 70 przeszkód.

Jeżeli chodzi o cele piłkarskie, Mariusz chce wywalczyć z drużyną drugi awans z rzędu, do klasy okręgowej. W poprzednim sezonie Wicher Mierzym występował na szczeblu B-klasy, obecnie rozgrywa mecze w A-klasie.Wicher Mierzym w regionalnym Pucharze Polski dotarł do III rundy. Na początku sezonu wyeliminował po rzutach karnych rezerwy Mechanika Bobolice.

Mariusz Łukawski w tym meczu nie zagrał. Wystąpił natomiast w wyjazdowym spotkaniu II rundy z KS Skibno, który Wicher wygrał 4:3, odwracając losy meczu w niesamowity sposób.

Podopieczni Tomasza Jareckiego do 86. minuty przegrywali 2:3, aby za sprawą Patryka Jaworskiego i Mateusza Nowocienia wyjść na prowadzenie w ciągu zaledwie 3 minut!

Następnym rywalem drużyny z Mierzymia będzie zespół klasy okręgowej, Sława Sławno. Mecz odbędzie się 18 września o godzinie 17.00 na boisku w Mierzymiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto