Fundacja Zdążyć z Miłością jak zwykle jest skuteczna

Bale zazwyczaj odbywają się w karnawale, Fundacja Zdążyć z Miłością postanowiła jednak nieco zmienić tę tradycję i zorganizowała I wiosenny bal charytatywny. Wszystko z myślą o potrzebujących.

Potrzebny dach nad głową**

Zysk z balu charytatywnego postanowiono bowiem wykorzystać na remont dachu i poddasza kamienicy przy ul. Jana z Kolna. W kamienicy tej, jak wiadomo, mieszczą się 2 mieszkania dla samotnych matek i ich dzieci. Dach jest w kiepskim stanie, co grozi zalaniem mieszkań, a koszt remontu wyceniono na 220 tys. zł.

Połowę tej kwoty już jednak zebrano, a prace remontowe trwają. Docelowo na poddaszu ma się mieścić świetlica dla dzieci, a także miejsce spotkań z wolontariuszami i specjalistami.Żeby zebrać pieniądze, podczas balu przeprowadzono loterię fantową, w której każdy los wygrywał. Była też aukcja przedmiotów ofiarowanych przez darczyńców.

Najwięcej emocji wśród uczestników balu wzbudziła torebka damska wykonana dla fundacji przez młodą artystkę Sarę Betkier, projektantkę z Politechniki Koszalińskiej.Ostatecznie zebrano 11 880 zł. Pieniądze te w całości przeznaczone zostaną na remont.

Niech żyje bal!

Skoro jednak bal, to nie tylko praca na rzecz potrzebujących, ale i dobra zabawa. Ale czy mogła być zła, skoro imprezę poprowadził Daniel Zmitek, a swoim patronatem objął ją prezydent Piotr Jedliński. Atrakcji i wzruszeń w czasie imprezy była moc. Poeta spod Koszalina Zygmunt Królak napisał okolicznościowy wiersz, który odczytano wyraźnie przejętym uczestnikom balu.

Prezes Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Ikar Stanisław Żabiński wręczył prezesce fundacji Małgorzacie Kaweńskiej-Ślęzak medal z dedykacją, cytatem ze św. Urszuli Ledóchowskiej.Ponadto były występy Justyny i Piotra Jakubowskich, artystów z Filharmonii Koszalińskiej, a także pokaz tańca w wykonaniu tancerzy ze Studia Tańca Pasja. Goście byli zachwyceni, a my z przyjemnością dajemy plus.

Zobacz także Po koleżeńsku dla Damiana. Koncert charytatywny w klubie Prywatka