Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FuckUp Nights Koszalin czyli noc porażek. Ciekawi prelegenci, pouczające historie

Katarzyna Chybowska
FuckUp Nights Koszalin
FuckUp Nights Koszalin archiwum
FuckUp Nights obchodzi swój mały jubileusz. W Koszalinie impreza obecna jest od roku, a dziś możecie w niej wziąć udział już po raz 5.

Dlaczego chwalić się porażkami? Po co o nich słuchać?

- Lepiej uczy się na błędach cudzych niż na swoich - zaczyna Mateusz Sudoł, współorganizator FuckUp Nights w Koszalinie z ramienia Fundacja „Rzecz Jasna”. - Przygotowując pierwszą edycję myśleliśmy przede wszystkim o ludziach młodych, licealistach, studentach, ale też o tych, którzy w przyszłości może będą zakładać swoją działalność. Pokazać im, że życie przedsiębiorcy nie jest usłane różami, ale trzeba się czasami też przejść po cierniach.

Impreza ma na celu przybliżyć świat biznesu społeczeństwu. To też doskonała okazja do pokazania, że porażki pojawiają się zawsze i nawet ludziom sukcesu się nie udało przed nimi uchronić. - Atmosfera jest luźna, śmiejemy się, żartujemy. To jednak nie oznacza, że do porażek nie pochodzimy na poważnie. Nie pokazujemy, że trzeba je lekceważyć. Pokazujemy, że trzeba wyciągnąć z nich wnioski oraz nie poddawać się - dodaje nasz rozmówca. Wśród dotychczasowych prelegentów byli m.in. Radosław Bartosik, współtwórca firmy mentax.pl, Maciej Staśkiewicz, właściciel Świata Lodów, czy Daniel Król, współwłaściciel spółki Audio Marketing. - Zawsze staramy się, żeby - po pierwsze - nasi goście byli ludźmi sukcesu, po drugie, byli oni z Koszalina lub regionu - dodaje Mateusz Sudoł. - Co prawda trudno na razie powiedzieć czy wpłynęliśmy na środowisko. Wiemy, że w trakcie pierwszych edycji połowa zapraszanych przedsiębiorców odmawiała. Najczęściej bojąc się reakcji na otwarte przyznanie się do jakiś porażek.

Takich obaw nie mają dzisiejsi prelegenci: Tomasz Potoczny, dyrektor okręgowy w firmie Souvre Internationale, który będzie się starał pokazać, że nie ma porażek są tylko lekcje. Będzie to też okazja do posłuchania Błażeja Gałkowskiego, który prowadzi Wydawnictwo Barbelo i Agencję Wydawniczą Imprint Media. Będzie on opowiadał o „mniejszych i większych wpadkach (edukacyjnych, inwestycyjnych, wydawniczych), szukając w nich inspiracji do stworzenia praktycznej i łatwej do powielenia uniwersalnej recepty na fuckup.” - Dodam, że po każdym wystąpieniu jest czas na pytania, z których publiczność skwapliwie korzysta. Impreza jest też okazją do nawiązywania kontaktów. Ludzie szukają na nich pracowników czy kontrahentów - zaznacza pan Mateusz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto