Ostatnie miesiące minionego roku były dla akademiczek dość dobre. Wprawdzie we wrześniu trenerka Anita Unijat odnotowała pierwszą w tym sezonie porażkę - z piłkarkami Metraco Zagłębie Lubin, a niedługo potem pokonały nas zawodniczki ze Szczecina i Gdańska, za to po pięknej wygranej z Olimpią Beskid Nowy Sącz koszalinianki znalazły się w czołówce.
W listopadzie był jeszcze udany mecz wyjazdowy z MKS Piotrcovią, no i grudniowy Turniej piłki ręcznej kobiet o puchar marszałka województwa zachodniopomorskiego. Pucharu marszałka koszalinianki wprawdzie nie zdobyły, ale w ich ręce dostał się puchar prezydenta Koszalina (za II miejsce).
W październiku z klubu odeszła Katarzyna Kołodziejska, ale wcześniej przyjęto 3 nowe zawodniczki: Ksenię Protsenko, Amit Izak i i Paulinę Tracz. W ostatnich dniach kontrakt z klubem podpisała Paulina Piwowarczyk.
- Przyjmowania następnych zawodniczek nie przewidujemy, chyba żeby, odpukać, obecnym zdarzyły się poważne kontuzje - mówi wiceprezes klubu, Roman Granosik.
Wiceprezes podkreśla też, że w tym sezonie trzeba będzie odrobić 4 punkty stracone na rzecz Lubina i Gdańska.
- Wyzwaniem sezonu jest zakwalifikowanie się do górnej szóstki i walka o jak najwyższe miejsce - podsumowuje R. Granosik.
- W nowym systemie wszystko się może zdarzyć i każdy punkt jest na wagę złota.
W sobotę nasze szczypiornistki zagrają na wyjeździe z KPR Jelenia Góra (17.00).
Zobacz także Energa AZS Koszalin - UKS PCM Kościerzyna 36:12
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?