Zgodnie z przepisami to dwie różne kategorie odpadów. Zielone to trawa, drobne gałęzie, liście oraz spady owoców. Bio odpady to obierki po owocach i warzywach, skórki od bananów i owoców cytrusowych, resztki owoców cytrusowych, resztki żywności, fusy po kawie, herbacie, zwiędłe kwiaty, stary czerstwy chleb, bułki, przeterminowane ciasta, wyroby cukiernicze, jaja, skorupki jaj itp.
- Ważne jest, aby w pojemnikach i workach oznaczonych "BIO" lub "odpady zielone" nie umieszczać odpadów pochodzenia zwierzęcego, czyli resztek mięsa, ryb, kości, gdyż odpady te nie mogą trafiać do kompostowania. Takie mięsne resztki należy umieszczać w pojemniku na odpady resztkowe, czyli zmieszane - tłumaczy Joanna Kaźmierczak z koszalińskiego PGK.
- Druga ważna rzecz to nieumieszczanie w pojemnikach na BIO plastikowych opakowań. Często mieszkańcy znoszą w woreczkach resztki bioodpadów, po czym umieszczają je w pojemniku razem z opakowaniem. Duża ilość folii w pojemnikach na BIO znacznie utrudnia proces kompostowania i sprawa, że kompost jest znacznie zanieczyszczony - wyjaśnia.
Co dalej dzieje się z takimi bioodpadami? Biodpady odebrane z Koszalina oraz okolicznych gmin trafiają na kompostownię w Regionalnym Zakładzie Odzysku Odpadów w Sianowie, gdzie PGK produkuje z nich nawóz organiczny. Używają go potem m.in. pracownicy koszalińskiej "zieleni" na skwerach i w parkach.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?