E-podręczniki - nowy portal Ministerstwa Edukacji Narodowej

Trudno dziś zobaczyć dziecko, które w dłoni nie trzyma smartphona, tabletu albo akurat nie siedzi przed komputerem. Internet i świat wirtualny stał się naturalnym sposobem porozumiewania się młodych ludzi. Jest to też miejsce, w którym chcą one spędzać wolny czas i skąd czerpią wiedzę.

Sposób na naukę

Dlatego Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło to wykorzystać, tworząc nowoczesną platformę multimedialną. W tym momencie pod adresem: www.epodreczniki.pl można znaleźć 36 programów/podręczników. Platforma ma być ciągle powiększana i na stronie internetowej znajdzie się kompletny zestaw do nauki 14 przedmiotów – począwszy od szkoły podstawowej do matury: edukacji wczesnoszkolnej, języka polskiego, historii i społeczeństwa, historii, wiedzy o społeczeństwie, przyrody, geografii, biologii, chemii, fizyki, matematyki, zajęć komputerowych, informatyki oraz edukacji dla bezpieczeństwa.

Gdzie chcesz, kiedy chcesz

Z zasobów można korzystać w dowolnym momencie i czasie. Platforma dostępna jest w Polsce i za granicą za pośrednictwem komputera, laptopa, tabletu, telefonu. Działa we wszystkich systemach operacyjnych i przeglądarkach internetowych. Uczniowie i nauczyciele mogą się logować na portalu bezpośrednio lub przez elektroniczne dzienniki. To pozwala zapisywać swoje osiągnięcia, daje możliwość udostępniania ich innym oraz śledzenia swoich postępów.

Praca najlepszych

Do tworzenia całego projektu przyłączyły się jedne z najlepszych instytutów naukowych w kraju.
E-podręczniki przygotowuje Ośrodek Rozwoju Edukacji wraz z partnerami. Partnerem technologicznym, twórcą platformy edukacyjnej, jest Poznańskie Centrum Superkomputerowo Sieciowe. Podręczniki do edukacji wczesnoszkolnej przygotowało wydawnictwo Grupa Edukacyjna. Za przedmioty humanistyczne odpowiada Uniwersytet Wrocławski, za matematykę i informatykę - Politechnika Łódzka, za przedmioty przyrodnicze - Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Projekt został sfinansowany dzięki dotacjom z Unii Europejskiej.

Opinia
Alina Domżałowicz, nauczyciel języka angielskiego
- Wszystko, co skutkuje tym, że dziecko siada do zadań i się uczy, jest dobre. Sama obserwuję, że uczniowie dużo chętniej rozwiązują multimedialne zadania niż klasyczne, z podręczników. Problem w tym, że uczy to trochę lenistwa. Tu się kliknie, tam coś przesunie. A egzaminy zdaje się w formie klasycznej, papierowej i wtedy często pojawia się problem w rodzaju: to ja muszę coś napisać? Mimo to zachęcam rodziców do wskazywania dzieciom tego typu portali. My, jako nauczyciele, możemy o nich mówić, ale to rodzice mogą przypilnować, żeby dziecko, zamiast grać w bezsensowne gry, zrobili kilka zadań czy pograli w coś rozwijającego.