Stowarzyszenie Dom Miłosierdzia działa w Koszalinie od 5. lat. Mieści się w bardzo charakterystycznym budynku na rogu Monte Cassino i Młyńskiej. W Domu w grudniu ub. roku ruszyła jadłodajnia. Mogą z niej korzystać osoby potrzebujące codziennie w godz. 13-14.
Co istotnie, nikt od przychodzących nie żąda żadnych zaświadczeń. Jadłodajnia może jednorazowo pomieścić 200 osób.
- Codziennie wydajemy około 170-180 obiadów. 50 otrzymują mieszkańcy Domu, a ponad 100 - potrzebujący - mówi Monika Mackiewicz, wolontariuszka Domu Miłosierdzia Bożego. Co potrzebne jest Stowarzyszeniu?
- Jak nam mówi ksiądz Radosław Siwiński, przede wszystkim potrzebne jest jedzenie i to dosłownie w każdej ilości. Jeśli ktoś coś ma na zbyciu, niech nie wyrzuca, tylko przyniesie do nas. Przyjmiemy z wdzięcznością, bo przecież prócz obiadów codziennie wydajemy 50. mieszkańcom Domu także śniadania i kolacje.
Poza żywnością Stowarzyszenie pilnie również potrzebuje wszelkich środków czyszczących. - Płyny, proszki, środki higieny - wylicza nasza rozmówczyni. - Mile widziane są także wpłaty pieniężne na opłacenie comiesięcznych rachunków. Dary można przynosić codziennie.
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, dzwońcie pod nr tel. 660 539 514, który jest aktywny całą dobę.Dodajmy, że w Domu Miłosierdzia Bożego działa punkt informacji o sektach, poradnia psychologiczna (najbliższe spotkanie z psychologiem: 8 sierpnia, godz. 17-19) oraz udzielane są porady prawne (w każdy poniedziałek w godz. 15-16 oraz w każdy piątek w godz. 18-19).
Zobacz także Otwarcie Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?