Spotkania z Kotwicą nie zobaczą niestety fani Gwardii. - Ze względu na trwającą budowę nowego obiektu usytuowane przy euroboisku trybuny mogą pomieścić zaledwie pięciuset widzów. Dlatego musieliśmy podjąć decyzję, że wszystkie nasze pojedynki rozgrywane są bez udziału kibiców zespołu przyjezdnego. Teraz dodatkowo, wszyscy widzowie, którzy będą chcieli kupić bilet, będą musieli okazać dowód osobisty – wyjaśnia Waldemar Błaszczak, prezes Kotwicy.
Obie ekipy mają zupełnie inne cele w bieżących rozgrywkach. Podczas gdy Gwardia za cel stawia sobie utrzymanie w lidze, Kotwica pod wodzą niedawnego trenera Pogoni Szczecin, Mariusza Kurasa awansować ma do II ligi.
Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Gwardia ma na koncie 11 punktów (w ostatniej kolejce koszalinianie pokonali Dąb Dębno), ale tez jedno spotkanie zległe. Kotwica zgromadziła dotąd o jedno :oczko więcej (w ostatniej kolejce kołobrzeżanie ulegli Błękitnym Stargard). Spotkanie zapowiada się więc wyjątkowo interesująco.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?