Powód? Drogie oferty, co ostatnio dość często wpływa na decyzję samorządów, które zmuszone są do ponawiania procedury pozwalającej znaleźć wykonawcę w rozsądnej cenie.
Tym razem oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą zamawiający, czyli miasto Koszalin, zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, aż o ok. 1,6 mln złotych.
Do przetargu stanęły dwie firmy: Domar Kazimierz Domaracki z Tatowa oraz Strabag sp. z o. o. z Pruszkowa. Unieważnienie przetargu oznacza, że realizacja inwestycji przesunie się w czasie.
Na budowę nowej drogi czekają w tym rejonie miasta przede wszystkim prowadzący tu swoją działalność przedsiębiorcy (pisaliśmy o sprawie na łamach Głosu). Do tej pory miasto przygotowało potrzebną do wykonania ulicy dokumentację.
Rozpoczęcie budowy (wraz z nową nawierzchnią ma być wykonane uzbrojenie i oświetlenie) jest planowane w tym roku, a zakończenie - w 2020.
Teraz jednak konieczne będzie ponowne ogłoszenie przetargu.
Zobacz także Podpisanie Samorządowej Karty dla Kultury w Koszalinie
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?