Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cichy zabójca kobiet. Tylko operacja uwolni Agnieszkę od bólu

Katarzyna Chybowska
Katarzyna Chybowska
archiwum własne
Trwa zbiórka pieniędzy dla Agnieszki Kaźmierczak, na razie na kącie koszalinianki jest 12 tys. zł.

Koszalinianka, Agnieszka Kaźmierczak codziennie boryka się z ogromnym bólem. Ma szanse na normalne życie dzięki operacji w Dortmundzie. Potrzebna jest jednak niebagatelna kwota - 45 tys. zł. Możecie jej pomóc ją zebrać.

Agnieszka Kaźmierczak choruje na endometriozę. Przez ostatnie 15 lat przeszła aż pięć operacji, z czego tylko jedna dała efekty. Teraz wreszcie pojawiła się nadzieja na koniec bólu.

– Udało mi się znaleźć lekarza w Dortmundzie, który zgodził się na operację z uwzględnieniem przepony — wyjaśnia pani Agnieszka.

– Żaden z lekarzy w Polsce nie chcę podjąć tego ryzyka. Dodatkowo w kraju, tego typu operacja jest bardzo inwazyjna i wiąże się otwarciem całej klatki piersiowej oraz pleców. W Niemczech jest ona wykonywana laparoskopowo.

Endometrioza to przewlekła choroba hormonalno – immunologiczna, która wiąże się przede wszystkim z ogromnym bólem. Co miesiąc, w czasie cyklu miesiączkowego, endriometrium narasta, złuszcza się i jest usuwane z organizmu. Przy endometriozie, komórki tej tkanki znajdują się także poza macicą, gdzie rozwijają się i tworzą naroślą, guzy oraz wszczepy endometrialne. Niestety choroba jest też przyczyną bezpłodności. O naturalnych metodach posiadania dziecka koszalinianka może już zapomnieć. Udana operacja daje szanse w późniejszym terminie na inne formy zapłodnienia. Brak bólu daje też nadzieje na adopcje dziecka, o którym pani Agnieszka marzy od lat.

Operacja to wydatek 45 tys. zł. Zbiórka odbywa się przez portal siepomaga.pl. Obecnie udało się już zgromadzić ponad 4 tys. zł.

Jeśli chcecie pomóc, wystarczy, że klikniecie w ten link siepomaga.pl/aga-kazmierczak i zostaniecie przekierowani bezpośrednio do zbiórki.

W internecie organizowane są również licytacje

Warto dodać, że choć obecnie pani Agnieszka mieszka już od kilku lat w Gdyni, to sercem związana jest z Koszalinem. To właśnie tu się wychowała i tu nadal mieszka większość jej rodzinny. – Koszalin to dalej moje miasto, stąd jest zdecydowana większość moich przyjaciół. I choć poszukiwanie pracy zmusiło mnie do wyjazdu, mam nadzieje, że tu kiedyś wrócę — dodaje.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cichy zabójca kobiet. Tylko operacja uwolni Agnieszkę od bólu - Koszalin Nasze Miasto

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto