Lokalny celebryta - tak można o nim powiedzieć - zaistniał dzięki mediom, które w ten sposób zrobiły mu niedźwiedzią przysługę.Pan Agatowski, a raczej jego bliscy, postanowił, że nie wróci za kraty po kilkudniowej przepustce i w dniu, kiedy miał stawić się w koszalińskim areszcie (17 czerwca) zawieziono go do szpitala w Kołobrzegu. Z jakich powodów nie wiadomo, można tylko domniemywać i spekulować. Wiadomo jednak, że lekarze podjęli decyzję o hospitalizacji, która potrwa do końa tygodnia.
Jak mówi oficer prasowy koszalińskiego aresztu śledczego: - W związku z tym, że pan Agatowski nie wrócił w określonym czasie do aresztu, dowódca zmiany zgodnie z procedurami po apelu wieczornym powiadomił o tym fakcie Sąd Penitencjarny w Koszalinie, Sąd Rejonowy w Kołobrzegu, Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie oraz Komendę Rejonową Policji w Kołobrzegu.Jeżeli nasz bohater w ciągu trzech dni nie zjawi się w areszcie śledczym, zostanie powiadomiona prokuratura, co może skończyć się kolejnym wyrokiem.
Całą sytuację postanowili wykorzystać lokalni politycy, pojawiając się przed kamerami - każdy usiłuje coś ugrać dla siebie, korzystając z nadarzającej się okazji.
Matka pana Agatowskiego zobowiązała się na piśmie do tego, że jej syn powróci do aresztu w terminie - niestety słowa nie dotrzymała, ale to jej wybór.
Służba Więzienna zrobiła wszystko, aby w czasie pobytu za kratami nic złego się nie stało naszemu "celebrycie", dobrano mu do towarzystwa osadzonych, którzy dbali o jego potrzeby i bezpieczeństwo, był też pod stałą opieką psychologiczną.
Wieloletnie zaniedbania doprowadziły do sytuacji jaką mamy obecnie....W Zakładach Karnych przebywa wielu takich Radków, tylko mają mniej szczęścia, ponieważ media się nie interesują ich losem.Zastanawiam się, dlaczego rodzina tak walczy o uwolnienie Radka, który wszak w areszcie przebywa od 28 sierpnia 2012 r. Czyżby był inny powód niż jego choroba ?
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?