Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Album koszalińskiej piosenki, czyli muzyczna historia Koszalina [WIDEO]

Michał Borkowski
Michał Borkowski
Wideo
od 16 lat
Było "Z archiwum koszalińskiego rocka", potem "Z archiwum koszalińskiego rapu". Teraz przyszedł czas na "Album koszalińskiej piosenki". Mariusz Rodziewicz, dziennikarz Głosu Koszalińskiego, dalej eksploruje muzyczną historię miasta.

- "Album koszalińskiej piosenki" to kolejna akcja, która ma na celu przybliżenie muzycznej historii Koszalina - przyznaje Mariusz Rodziewicz, miłośnik muzyki, archiwista amator, pracownik Głosu Koszalińskiego, który prowadził muzycznego bloga GraMuzyka.

Pod tą nazwą organizował także giełdy płytowe, które nadal odbywają się w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej, a także jako GraMuzyka Nagrania wspiera lokalnych muzyków pomagając wydawać im płyty z muzyką.

To już kolejny projekt fana muzyki. - Ta akcja jednak ma nieco inną formę. W przypadku "Z archiwum koszalińskiego rocka" i "Z archiwum koszalińskiego rapu" docierałem do muzyków ze starych zespołów, otrzymywałem od nich archiwalne nagrania, z których powstawały potem płyty składanki. Zarówno w przypadku rocka, jak i rapu udało się stworzyć po cztery części kompilacji - opowiada Mariusz Rodziewicz. - W przypadku "Albumu koszalińskiej piosenki" dotarłem do zapisu nutowego i słów piosenek, które powstawały w Koszalinie w latach 60-tych ubiegłego wieku. Publikuję je teraz sukcesywnie na fanpage'u na Facebooku i liczę na odzew mieszkańców.

Archiwista amator trafił na te piosenki przypadkowo, przeglądając archiwalne wydana Głosu Koszalińskiego i poszukując ciekawego tematu na stronę gk24.pl - Na piosenkę "Bursztynów garść" z 1966 roku natknąłem się w 1966 roku. Zainteresowała mnie, ale że wówczas interesował mnie stary rock i metal z Koszalina to odłożyłem ten temat na później. Dopiero na przełomie 2022 i 2023 roku do niego wróciłem.

Dziennikarz znowu zszedł do archiwum "Głosu Koszalińskiego" i zaczął wertować stare wydania z lat 60-tych. Jak dotąd udało mu się odnaleźć około 30 piosenek, które były publikowane w gazecie w ramach cyklu "Album koszalińskiej piosenki". Zdjęcia stron tych gazet publikuje na fanpage'u Album Koszalińskiej Piosenki na Facebooku.

- No i mam już pierwsze efekty - cieszy się Mariusz Rodziewicz. - Internauci piszą, że kojarzą te piosenki, że nawet niektóre były wykonywane przez szkolne chóry. A to właśnie mnie interesowało najbardziej - czy te utwory były popularne i wykonywane.

Dziennikarz nie ukrywa, że sam chciałby je usłyszeć. Dlatego zachęca muzyków z Koszalina do tego, by siedli nad tymi nutami, zagrali i zaśpiewali te utwory i nagrali, by i inni mogli te melodie usłyszeć.

Równolegle z gazetowymi "wykopaliskami" otwarta została w koszalińskim muzeum wystawa poświęcona Władysławowi Turowskiemu, kompozytorowi z Koszalina, który w czasie swojej kariery napisał wiele utworów o Koszalinie, i które także były publikowane na łamach Głosu w ramach "Albumu koszalińskiej piosenki". - Byłem na tej wystawie, jest bardzo ciekawa - przyznaje Mariusz Rodziewicz, dodając, że przy jej okazji był także koncert, na którym można było piosenki Władysława Turowskiego usłyszeć. - Ale piosenki o naszym mieście pisali także inni muzycy, jak choćby Jan Kowalczyk, który - jak napisał jeden z internautów - był nauczycielem muzyki, czy Artur Żalski. Autorów słów było co najmniej kilkunastu, a wśród nich znany koszaliński poeta Czesław Kuriata, który niestety zmarł w 2022 roku. Chciałbym, by tym projektem pamięć o tych ludziach ciągle żyła. W tych słowach piosenek i w tych melodiach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Album koszalińskiej piosenki, czyli muzyczna historia Koszalina [WIDEO] - Głos Koszaliński

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto