Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej prowadzonej przez policjantów z koszalińskiej drogówki. Funkcjonariusze na jednej z ulic zauważyli kierującego oplem, który w trakcie prowadzenia pojazdu popełnił wykroczenie rozmawiając przez telefon komórkowy. Policjanci podali mężczyźnie sygnały do zatrzymania pojazdu.
W trakcie prowadzonej kontroli mundurowi zauważyli, że kierujący zachowuje się dość dziwnie. Kiedy podał policjantom dokumenty od razu chciał zamknąć szybę samochodu. Ponowne uchylenie szyby pojazdu wydobyło na zewnątrz woń charakterystyczną dla narkotyków: marihuany.
Policjanci skontrolowali samochód i ich przypuszczenia się potwierdziły. Mężczyzna pod siedzeniem ukryte miał dwa worki z suszem roślinnym. Po zważeniu i zbadaniu okazało się, że to ziele konopi indyjskich o łącznej wadze ponad 140 gramów.
Posiadacz nielegalnych substancji trafił do policyjnego aresztu, a narkotyki zostały zabezpieczone.
Dziś 31-latek zostanie doprowadzony do koszalińskiej prokuratury, a w ślad za nim do Sądu zostanie złożony wniosek o zastosowanie wobec niego izolacyjnego środka w postaci tymczasowego aresztowania.
Zgodnie z obowiązującą ustawą mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?