Ciepłe wiosenne dni motywują do zmian w wyglądzie. Nowe stylizacje i odważniejsze ubrania odkrywają jednak niedoskonałości w figurze – zbędny tłuszczyk i wałeczki, a pozbawiona blasku skóra twarzy przypomina o zimie.
Tygodnik „naszemiasto.pl” rozpoczyna cykl redakcyjny pt. Wiosenne metamorfozy, którego partnerem jest Instytut Pięknego Ciała. Będziemy towarzyszyć wybranej w castingu czytelniczce w staraniach o wymarzony wygląd. Sprawdzimy jak stać się piękną na wiosnę, zgubić kilogramy, wymodelować sylwetkę. Podpowiemy jak się odżywiać. Prześledzimy propozycje stylistów i trendy w modzie. Skonsultujemy się ze specjalistami kosmetologii, itd.
Marzycie o wielkiej wiosennej przemianie? Zgłoście się do udziału w akcji! Aby to zrobić, wystarczy pobrać ANKIETĘ ZGŁOSZENIOWĄ, wypełnić ją i wysłać wraz ze zdjęciami twarzy oraz całej sylwetki z przodu i z tyłu (zrobione w bieliźnie) pod adres [email protected] - czekamy do 17 kwietnia!
Bohaterki pierwszych edycji Wiosennej metamorfozy
Dotychczas Wiosenną metamorfozę na naszych łamach przeszły dwie koszalinianki: Agata Tomczak i Linda Skibińska. Przypominamy obie panie.
Jako pierwsza - w 2013 r. - na naszych łamach zmieniała się Agata Tomczak, wówczas 27-letnia młoda mama samotnie wychowująca synka. Zgłosiła się do nas, ponieważ miała kłopot z nadwagą po ciąży, rozstępami i cellulitem - wszystko to powodowało niską samoocenę i brak wiary w siebie.
Po sześciu tygodniach intensywnej pracy pod okiem specjalistów, Agata zmieniła się nie do poznania: straciła 22 cm w obwodzie ud, 4 cm w obwodzie brzucha, zyskała nową, bardzo twarzową fryzurkę i - to chyba najważniejsze - odzyskała poczucie swojej kobiecości. - Jestem zachwycona matamorfozą, efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania - mówiła na zakończenie.
Rok temu bohaterką metamorfozy była zaś Linda Skibińska, 26-latka, która przez 10.lat była wciąż na diecie i bezustannie zmagała się z efektem jojo. Marzyła o stracie kilku zbędnych, pociążowych kilogramów i bardzo chciała się nauczyć zasad racjonalnego żywienia. I to wszystko się udało, choć początkowo dieta narzucona przez dietetyczkę sprawiała naszej bohaterce sporo kłopotów. Na szczęście panie szybko osiągnęły kompromis i ostatecznie dzięki diecie i ćwiczeniom Linda w ciągu sześciu tygodni zrzuciła siedem kg, tkanki tłuszczowej ubyło jej o trzy proc., a wiek metaboliczny organizmu obniżył się o osiem lat. Słowem - pełny sukces!
Dla obu dziewczyn udział w naszej akcji był świetną, choć pełną wyrzeczeń i samodyscypliny przygodą, której efektami cieszą się do dziś. Wy również możecie coś takiego przeżyć!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?