Wszystko działo się błyskawicznie. W środę, 14 kwietnia, około godz. 21 patrol policji zauważył na ulicy Młyńskiej w Koszalinie jadącego zygzakiem opla na kołobrzeskich numerach rejestracyjnych. Funkcjonariusze włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne i wezwali kierowcę do zatrzymania pojazdu.
Mężczyzna nie zatrzymał się na wskazanym mu przystanku autobusowym przy ratuszu i zaczął uciekać. Skręcił w ulicę Zwycięstwa. Policjanci ruszyli w pościg.
Mężczyzna skręcił w ulicę Połtawską, dojechał do ronda przy I Liceum Ogólnokształcącym i zawrócił na Połtawską. W tym czasie policjanci zorganizowali blokadę. Jeden z radiowozów zablokował ulicę Połtawską, dzięki czemu mundurowi zatrzymali uciekiniera przy POLOmarkecie (dawnym Torgu).
Jeden z funkcjonariuszy wyskoczył z pojazdu, podbiegł do kierowcy opla, otworzył drzwi jego auta i próbował zabrać ze stacyjki kluczyk. Wtedy kierujący wbił wsteczny bieg i przejechał policjantowi po stopach. Funkcjonariusz wyjął broń i oddał strzały ostrzegawcze.
Kierowca nie zareagował, a próbując uciec z impetem uderzył w citroena szkoły jazdy, w którym za kółkiem siedział kursant. Policjant strzelił w opony opla, co uniemożliwiło desperatowi ucieczkę.
Pościg w Koszalinie: Przejechał policjantowi po nogach. Funkcjonariusz wyciągnął broń i strzelił w opony [ZDJĘCIA]
W sumie funkcjonariusz oddał kilkanaście strzałów. Jedna kula trafiła rykoszetem w szklane drzwi marketu. Na szczęście nic nikomu się nie stało, a szkody nie są duże.
- Policjantowi udzielona została pomoc medyczna. Nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kierującym okazał się 52-letni obywatel Ukrainy, który miał w wydychanym powietrzu 1,6 promila alkoholu. Został zatrzymany – informuje kom. Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej policji.
Ukrainiec mieszka w Koszalinie. Samochód nie należał do niego.
– W chwili obecnej trwa zbieranie materiału dowodowego. Prowadzimy czynności zmierzające do wyjaśnienia przebiegu zdarzenia – wskazuje kom. Kosiec.
– Policjanci zabezpieczają nagrania z monitoringu, przesłuchują świadków, w tym kursanta i instruktora ze szkoły jazdy. Prowadzone są też oględziny pojazdów - opla i uszkodzonego citroena.
O tym, czy zatrzymany 52-latek trafi z policyjnej izby zatrzymań do aresztu, zadecyduje prokurator. Zebrany materiał dowodowy pozwoli też rozstrzygnąć, jakie zarzuty usłyszy drogowy pirat. Oprócz jazdy pod wpływem i niezatrzymania się do kontroli, za co grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności, może odpowiadać za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz czynną napaść na funkcjonariusza policji. Za ten ostatni czyn można trafić za kraty nawet na 10 lat.
Jednocześnie komendant koszalińskiej policji prowadzi postępowanie wyjaśniające. To standard - po użyciu broni przez funkcjonariusza zleca się postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, jakie doprowadziły do tego, że padły strzały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?