Zjazd pielęgniarek i położnych w Koszalinie za nami

Zjazd rozpoczął się od podsumowania minionego roku, przygotowanego przez przewodniczącą Okręgowej Rady Bożenę Wojcikiewicz.

- Za nami trudny, ale bardzo owocny czas. Po podpisaniu w grudniu 2017 roku strategii na rzecz rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa, już w lipcu minionego roku udało nam się zawrzeć porozumienie między Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych, Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych, ministrem zdrowia oraz NFZ. Po czym zaledwie w pół roku pojawiły się dla nas dwa istotne rozporządzenia wykonawcze: dotyczące wzrostu wynagrodzenia oraz poprawy warunków pracy.

Jak podkreślała przewodnicząca, szczególnie wzrost płac ma wpływ na uatrakcyjnienie tego zawodu dla młodych ludzi, wybierających ścieżkę kariery. Obecnie średnia wieku pielęgniarki to około 52 lata. Jednym z palących tematów zjazdu był urlop szkoleniowy, który powinien obowiązywać od tego roku, ale pracodawcy się buntują.

- Mamy nadzieję, że ten urlop zacznie obowiązywać, bo pielęgniarka musi się nieustannie kształcić. Przypominam też, że są normy zatrudnienia, które obowiązują i które mówią nie tylko o wskaźniku liczby pielęgniarek przypadających na łóżko, ale też o tym, że muszą one mieć odpowiednie kwalifikacje - dodaje przewodnicząca.

- Problemem jest też kształcenie podyplomowe. Zajmujące się tym firmy, powinny mieć odpowiednie akredytacje. Zbyt często się teraz zdarza, że w trakcie trwającego kursu firma plajtuje, a pielęgniarki pozastawiane są z niczym.

Zobacz także Nowe łóżka dla szpitala w Koszalinie (archiwum)