I to z przytupem. Grała młodzieżowa orkiestra, w niebo poleciało 500 balonów, wstęgę przecinali samorządowcy. Mowa o nowym, odbudowanym po sztormie z lat 80. ubiegłego wieku, odcinku Promenady Przyjaźni w Mielnie.
Liczy około 400 metrów, biegnie wzdłuż plaży, kilkanaście metrów od brzegu Bałtyku, jest więc nie lada atrakcją. Co ważne, teraz mieleńska Promenada Przyjaźni, łącznie z istniejącymi wcześniej odcinkami, liczy aż 2 kilometry. Prowadzi wzdłuż wydm i można nią przejść od restauracji Meduza aż do zejścia na plażę przy ul. Pogodnej. Zdecydowanie jednak nowy odcinek jest najbardziej atrakcyjny, bo prowadzi bezpośrednio nad plażą.
W piątek ten nowy odcinek promenady został więc już oficjalnie otwarty. Kosztował sporo, bo aż 7,5 miliona złotych, ale blisko 4 mln zł to dotacja z unijnych funduszy.
- Nie ukrywam, ta inwestycja rodziła się w bólach. Już w 2014 roku mieliśmy jej pierwsze plany. Ale warto było czekać, bo jest naprawdę atrakcyjna - powiedziała, tuż przed przecięciem wstęgi i wypuszczeniem 500 balonów, burmistrz Mielna Olga Roszak-Pezała.
Jej słowa potwierdzali mieszkańcy Mielna, a także wczasowicze, których - choć pogoda nie była w piątek plażowa - pojawiło się sporo na otwarciu promenady.
- Super! I jeszcze nasze córki przejdą do historii Mielna - śmiali się ojcowie Wiktorii Mazur i Victorii Cienkiej.
Dziewczynki zostały poproszone o wręczenie samorządowcom nożyczek, którymi przecinali wstęgę. Z chęcią więc to zrobiły. Nowa promenada stanęła na specjalnych, żelbetonowych nogach, wbitych głęboko w grunt. Jej nawierzchnia została wykonana z desek z „mieszanych tworzyw sztucznych”, a „w celu zabezpieczenia wydm zaprojektowana została również specjalna mieszanka traw, która ma przede wszystkim zabezpieczyć powierzchnię przed erozją”.
Nowy odcinek promenady został oświetlony, a na co drugiej lampie pojawiły się specjalne tablice, promujące najważniejsze atrakcje całej gminy Mielno. Tablice wykonał koszaliński artysta Tomasz Żuk, czyli Cukin.
- Zapraszam wszystkich - rzucił tylko przez mikrofon. Wczasowicze szybko oblegli go, by zrobić sobie z nim selfie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?