Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak Głos Koszaliński po mieście wędrował.

Redakcja
Pamiętam widok dwukonnej platformy załadowanej belami papieru, jadącej do pierwszej siedziby Głosu Koszalińskiego. Było to na obecnej ulicy Generała Andersa.

Pierwsza siedziba naszej lokalnej gazety.Tu było wszystko: od korekty po drukarnię,pokoje dziennikarzy i zecernię. Drażniący zapach farby drukarskiej.Takie cuda techniki jak dalekopis i telefax którym przesyłano zdjęcia. Dla mnie wtedy to był zaczarowany świat.Potem redakcję przeniesiono do baraku na ul.H Modrzejewskiej.Następną siedzibą był wieżowiec przy ulicy Zwycięstwa, gdzie redakcja zajmowała dwa piętra.Trwało to krótko i następną siedzibą zostal budynek przy ulicy dawnej Armi Czerwonej. Potem była ulica Sportowa i przeprowadzka do nowej siedziby na ulicę Mickiewicza.Dzisiaj nie zobaczymy platformy z belami papieru, nie poczujemy zapachu farby. Cuda techniki z lat 60 zastąpiły komputery.Egzemplarze Kaczuszki leżą gdzieś w domowym archiwum zakurzone, czekające na ponowne odkrycie.Medale okolicznościowe nabierają blasku przy otwarciu  szuflady.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak Głos Koszaliński po mieście wędrował. - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto