Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Były policjant kaliskiej komendy skazany na 5 lat więzienia

AND
Andrzej Kurzyński ©
Na pięć lat więzienia skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Kaliszu Pawła Sz., jednego z byłych kaliskich policjantów, który był podejrzany o napady na stacje paliw z użyciem noża oraz posiadanie nielegalnego oprogramowania.

Razem z nim rozbojów miał dokonywać były ochroniarz Kamil Ł., który także ma trafić za kratki na pięć lat. Razem z nimi na ławie oskarżonych zasiadał Karol S., na co dzień drobny przedsiębiorca, który został uniewinniony.
44-letni Paweł Sz., to były funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego KMP w Kaliszu. Miał za sobą 18 lat nienagannej służby.

W październiku 2011 roku jego przełożeni przecierali jednak oczy ze zdumienia. Mężczyzna został zatrzymany razem z 28-letnim dziś Kamilem Ł., pracownikiem ochrony w kaliskich marketach. Obaj mieli dokonać napadu na stację paliw w Białym Borze (województwo zachodniopomorskie). Według śledczych, mężczyźni sterroryzowali personel stacji nożem, zabrali pieniądze i uciekli.

Policjant zaprzeczał udziałowi w przestępstwach, o które oskarża go prokuratura. Jego zdaniem, Kamil Ł. został zmanipulowany przez przesłuchujących go policjantów. Miało na tym szczególnie zależeć funkcjonariuszom Biura Spraw Wewnętrznych KWP w Poznaniu.

- Kiedy dowiedzieli się, że zostałem zatrzymany, robili wszystko, aby mnie udupić, żeby mieć wynik - mówi przed sądem Paweł Sz.

W trakcie śledztwa Kamil Ł. przyznał się do jeszcze innych napadów na stacje paliw w Pyzdrach, Koźminie Wielkopolskim, Jarocinie oraz na jeden z marketów w Gołuchowie. Mężczyzna ze szczegółami opisywał poszczególne wydarzenia. Twierdził, że do dokonywania rozbojów został zmuszony przez swojego kolegę policjanta. Mężczyzna miał być przez niego zastraszany, nawet bronią.

To z jego zeznań wynikało, że w dwóch rozbojach miał im pomagać Karol S. To on miał rzekomo dokonać napadu na market w Gołuchowie. Jednak nagranie z monitoringu zupełnie tego nie potwierdziło. Została na nim utrwalona zupełnie inna osoba, posturą zbliżona do… Kamila Ł. Prokuratura uznała jednak, że to właśnie zeznania tego człowieka są głównym dowodem w sprawie i pozwalają skazać pozostałych dwóch oskarżonych.

- Opinie ze szkół, z domu dziecka, w którym się wychowywał, biegłych psychiatrów nie wskazują, aby Kamil Ł. miał skłonności do konfabulacji – argumentował w mowie końcowej prokurator Artur Stupak. - Prowadząc śledztwo nie obiecywałem mu że odniesie jakąkolwiek korzyść.

Prokurator domagał się dla Pawła Sz. kary sześciu lat więzienia twierdząc, że uczestniczył on w czterech rozbojach. Obrońca domagał się uniewinnienia.

- Dopuścił się on groźnych przestępstw uznawanych za wymiar sprawiedliwości za zbrodnie. Nie ma w jego przypadku mowy o okolicznościach łagodzących, a dodatkowo obciąża go to, że w trakcie przestępstwa był czynnym funkcjonariuszem policji i to zasługuje na szczególne potępienie.

Dla Kamila Ł. prokurator żądał 2,5 roku wiezienia oraz nadzwyczajnego złagodzenia kary, a dla Karola S. czterech lat odsiadki.

- Zarzuty i akt oskarżenia są skandalem - mówi mecenas Marian Wojnarowski, obrońca Karola S.

Ostatecznie Kamil Ł. i Paweł Sz. zostali skazani na kary po pięć lat pozbawienia wolności. Karol S. został przez kaliski sąd uniewinniony.

Sędzia Jerzy Nowakowski podkreślał w uzasadnieniu wyroku, że zeznania Kamila Ł. nie są do końca wiarygodne.

- Między rozbojami były miesięczne przerwy. Oskarżony Ł. miał więc możliwość zgłoszenia tego organom ścigania, ale tego nie zrobił - mówił sędzia.

Wyrok nie jest prawomocny.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto