Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aresztant uciekł z posterunku policji w Sianowie

Kar.
123RF
27 stycznia w sianowskim posterunku policji na transport do Koszalina czekał, skuty kajdankami, pewien aresztant. Panu wyraźnie czekanie się dłużyło, więc postanowił zaserwować trochę rozrywki i sobie, i policjantom: niezatrzymywany przez nikogo wyszedł na zewnątrz i udał się w siną dal...

Ucieczka!
O zdarzeniu powiadomiono koszalińską KMP - alarm i kto żyw jedzie do Sianowa schwytać "groźnego przestępcę", który ośmieszył tutejszych policjantów - zabrakło jedynie śmigłowca i komandosów... Mieszkańcy miasteczka zastanawiali się, co się stało - tylu policjantów nie widziano tu od dawna.

Chwila nieuwagi i zlekceważenia sytuacji i taki problem, a jaki wstyd i straty: po opuszczeniu posterunku przestępca zdjął fachowo założone kajdanki i się ich pozbył..... a wszystko po to, żeby nie robić wstydu policjantom. Kto zapłaci za kajdanki? No chyba że odnajdą się w cudowny sposób - miejmy nadzieję, że nikt ich sobie nie przywłaszczył. Wszak nie były obszyte różowym futerkiem...
Po kilku godzinach uciekinier został zatrzymany i pod specjalnym nadzorem przewieziony do Koszalina.

No cóż, czasami nawet w małym miasteczku ma się do czynienia z "fachowcem", a nie tylko złodziejem kur czy kaczek, który na widok policjanta do wszystkiego się przyznaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto